Polacy zaciągają coraz więcej pożyczek. Z najnowszego raportu Big InfoMonitor wynika, że co szóstemu Polakowi wystarcza kilka godzin, aby podjąć decyzję o zadłużeniu się. Chodzi o kredyty konsumpcyjne, sięgające kilku czy kilkunastu tysięcy złotych.
W dodatku rośnie niesolidność w spłacaniu. W porównaniu do 2015 roku, dłużników niespłacających swoich zobowiązań jest o pół miliona więcej - mówi wiceprezes Big Info Monitor Mariusz Hildebrand. - Bardzo dynamicznie rośnie liczba osób, które nie płacą swoich zobowiązań. Prawie 500 tysięcy naszych rodaków ma problem ze spłatą pożyczek i nie tylko. A z tym wiąże się też przyrost kwot zobowiązań. W ciągu ostatnich 13 miesięcy z 11 miliardów złotych zrobiły się 23 miliardy długów. To przyrost dwukrotny - powiedział Mariusz Hildebrand.
Z raportu wynika, że najsolidniej niezmiennie spłacamy kredyty hipoteczne, z resztą mamy duży problem. Zalegamy z opłatami za telefon, telewizję czy czynsz. Spłacanie rat za sprzęt też jest nie lada wyzwaniem. Dlatego szczególnie teraz w okresie przedświątecznym wiceprezes Big InfoMonitor apeluje do Polaków o rozsądek. Reklamy kuszą, firmy pozabankowe na każdym rogu ulicy też.
- Warto dwa razy zastanowić się, zanim zaciągniemy kolejne zobowiązanie. Bo po co nam nowy telefon, telewizor czy laptop, kiedy stary jest jeszcze dobry. Patrzmy na budżet: jakie mamy przychody i jakie stałe wydatki - radzi wiceprezes Big InfoMonitor.
To głównie apel do ludzi młodych, którzy w świetle najnowszego raportu są dużo bardziej rozrzutni niż starsi. Jak czytamy, przeważnie do 34. roku życia działają spontanicznie, bez planu finansowego i na dodatek gotowi są "na wszelki wypadek" pożyczyć więcej, niż potrzebują.