Money.pl: Jak prezydent odebrał wybór prezydenta przez Francuzów?
Tomasz Nałęcz, doradca prezydenta: Z wielkim szacunkiem dla tej decyzji, ale również z nieukrywaną satysfakcją.
Satysfakcja z tego, że to on spotkał się z Francois Hollandem, a nie premier?
Nie demonizowałbym tej sprawy ponieważ inna była swoboda zachowania premiera Donalda Tuska i inna prezydenta Bronisława Komorowskiego. Pamiętajmy, że PO jest członkiem Europejskiej Partii Ludowej, czyli stowarzyszenia chadeckich partii europejskich. Trudno więc było premierowi Polski spotykać się z kandydatem, który jest rywalem jego europejskiej rodziny politycznej.
Prezydent nie jest członkiem żadnej partii politycznej, stoi poza wszystkimi ugrupowaniami, miał więc znacznie więcej swobody i spotkał się z przyjemnością z człowiekiem, który miał wielkie szanse na zwycięstwo.
O czym rozmawiano?
To była bardzo interesująca rozmowa, zwłaszcza o przyszłości Europy.
Te kwestie wróciły również w rozmowie, którą prezydent przeprowadził już po niedzielnych wyborach?
Wróciły, poza tym prezydent Bronisław Komorowski pogratulował Hollandowi wygranej. Panowie umówili się na spotkanie na szczycie NATO w Chicago. Prezydent zaprosił prezydenta elekta Francji do Polski.
Te ciepłe rozmowy pomogą w kontaktach Francja - Polska?
W tych rozmowach, które Panowie przeprowadzili, widać było nić sympatii między nimi. Myślę, że to będzie z korzyścią dla polskiej polityki zagranicznej.
Wybór socjalisty pomoże także lewicy w całej Europie? Pytam już Pana jako człowieka lewicy.
Wybór lewicowego kandydata jest dobrym znakiem. Jest dowodem na to, że poszerza się debata o sposobach wychodzenia z kryzysu gospodarczego. Do tej pory dominowały recepty partii prawicowych, czyli przede wszystkim rygoryzm fiskalny i ograniczanie wydatków.
Ta retoryka poruszona w czasie kampanii przez Francois Hollande'a polega na rozruszaniu aktywności gospodarczej państwa. To miałby być element recepty na kryzys. Francuski wybór rozszerza dyskusje o receptach na kryzys i dobrze. To może wyjść na dobre całej Europie.
A lewicy w Polsce pomoże?
Oczywiście. Jako człowiek lewicy przyjmuję wybór Francois Hollande'a jako znak aktywizacji lewicy. To kolejny sygnał, że pod wpływem kryzysu europejscy wyborcy zwracają się ku lewicy.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Sabotują Europę? To niech radzą sobie sami Francja i Grecja straciły poczucie rzeczywistości - tak niemiecki dziennik Die Welt komentuje wyniki ostatnich wyborów w tych krajach. | |
Oni już pożegnali Sarkozy'ego. Telefonicznie W rozmowach telefonicznych prezydent USA Barack Obama, premier Wielkiej Brytanii David Cameron i kanclerz Niemiec Angela Merkel podziękowali ustępującemu prezydentowi Francji Nicolasowi Sarkozy'emu za współpracę. | |
Hollande ujawnił, kiedy powoła premiera Prezydent elekt Francji Francois Hollande zadeklarował, że 15 maja, w dniu przekazania mu władzy przez odchodzącego prezydenta Nicolasa Sarkozy'ego, ogłosi nazwisko nowego premiera. |