Procesja przeszła ze Wzgórza Wawelskiego ulicą Grodzką na Rynek Główny. Poprzedziła ją msza św. odprawiona przy ołtarzu polowym przy Katedrze Wawelskiej. Bił dzwon "Zygmunt". Witając wiernych abp. Jędraszewski przypomniał, że mija 700 lat od wprowadzenia święta Bożego Ciała do kalendarza liturgicznego Kościoła Powszechnego, a pierwsza w Polsce procesja odbyła się w 1320 r w Krakowie prowadzona przez ówczesnego biskupa krakowskiego Nankera.
W homilii wygłoszonej przy czwartym ołtarzu przed Bazyliką Mariacką abp Jędraszewski mówił, że współczesny świat oddalając się od Pana Boga, odebrał człowiekowi zarówno sens jego pracy, jak i radość świętowania, czego "bolesnym wyrazem jest utrata niedzieli jako dnia wolnego od pracy w przypadku wielu ludzi i wielu zawodów".
- Nie wolno nam, Moi Drodzy, lekceważyć trzeciego przykazania Dekalogu, które nakazuje "Dzień święty święcić". Jest to sprawa, która dotyczy nie tylko osób wierzących, ale całego naszego społeczeństwa - mówił abp Jędraszewski.
- Chodzi bowiem o to, aby w imię solidaryzmu społecznego wszystkim zapewnić możliwość niedzielnego odpoczynku, który pozwala na godne przeżycie niedzieli w kręgach rodzinnych i przyjacielskich - podkreślił. Dodał, że wiele dzieci cierpi z tego powodu, że ich rodzice nie mają dla nich czasu, nawet w świąteczne dni.
- Podejmując to ważne zagadnienie, pragniemy, Drodzy Siostry i Bracia, z całą mocą przyłączyć się dzisiaj do tych wielorakich głosów, które jednoczącą się we wspólnym wołaniu: "Niedziela Boża i nasza" - powiedział arcybiskup. - Niedziela będzie naprawdę nasza, jeśli - jako ludzie wierzący - uczynimy wszystko, aby przede wszystkim była ona Boża - dodał.
Metropolita przypomniał, że Jan Paweł II podczas pielgrzymki do Polski w 1991 r. napominał nas, że "Polska nie będzie mogła zbudować swej prawdziwej wolności i niezależności, jeżeli nie będzie wiernie wypełniała przykazań Dekalogu". Papież mówił wówczas w Lubaczowie, że niedziela jest dla wierzących w Chrystusa dniem szczególnie świętym, w którym gromadzimy się wokół ołtarza "ażeby zaczerpnąć ze świętości Chrystusa i ażeby cały nasz tydzień uczynić świętym".
Zgodnie z obywatelską propozycją, zakaz handlu w niedziele miałby dotyczyć większości placówek handlowych, z odstępstwami. Handel mógłby odbywać się jedynie w dwie kolejne niedziele poprzedzające święta Bożego Narodzenia, w ostatnią niedzielę przed Wielkanocą, w ostatnią niedzielę stycznia, czerwca, sierpnia oraz w pierwszą niedzielę lipca.
W wigilię Bożego Narodzenia - chyba że przypada w niedzielę - oraz w Wielką Sobotę "handel oraz wykonywanie innych czynności sprzedażowych" mogłyby się odbywać do godz. 14. Za złamanie zakazu handlu groziłyby grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Odstępstwa miałyby dotyczyć sklepów, w których sprzedawałby wyłącznie właściciel, stacji benzynowych (z pewnymi obostrzeniami), sklepików z pamiątkami i dewocjonaliami, piekarni zlokalizowanych przy zakładach produkcyjnych prowadzących sprzedaż własnych produktów (do godz. 13).