Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Jacek Bereźnicki
|

Zakaz handlu od soboty do poniedziałku. "Solidarność" chce wydłużyć dobę pracowniczą do 31 godzin

31
Podziel się:

"Solidarność" domaga się od rządu wydłużenia zakazu handlu w niedzielę od 22:00 w sobotę do 5:00 w poniedziałek, by chronić pracowników. Branża handlowa uważa, że wydłużenie doby pracowniczej dla jednego sektora jest dyskryminacją.

"Solidarność" chce, by niehandlowa niedziela miała 31 godzin.
"Solidarność" chce, by niehandlowa niedziela miała 31 godzin. (PIOTR KAMIONKA/REPORTER/EAST NEWS)

"Solidarność" domaga się od rządu wydłużenia zakazu handlu w niedzielę od 22:00 w sobotę do 5:00 w poniedziałek, by chronić pracowników. Pracodawcy w branży handlowej uważają jednak, że wydłużenie doby pracowniczej dla jednego sektora jest dyskryminacją.

Związkowcy napisali list do minister rodziny i pracy Elżbiety Rafalskiej, w którym domagają się uszczelnienia przepisów o ograniczeniu handlu w niedzielę. Jednym z głównych postulatów jest rozszerzenie zakazu na sobotni wieczór i poniedziałkowy poranek.

- Dziś sytuacja wygląda tak, że pracownicy wielu sieci handlowych wychodzą w sobotę z pracy tuż przed północą, gdy zwłaszcza w mniejszych miejscowościach, nie funkcjonuje już żadna komunikacja miejska i przychodzą do pracy tuż po godzinie 24 w nocy z niedzieli na poniedziałek - mówi serwisowi Gazeta.pl Next Alfred Bujara z kierownictwa "Solidarności".

Zobacz także: Wideo: przydrożny handel bez sprzedawcy. Za granicą to działa, sprawdziliśmy jak jest w Polsce

Jak przekonuje, po 22:00 w sobotę "naprawdę prawie nikt już nie robi zakupów", a zdarzają się za to "agresywne osoby pod wpływem alkoholu i innych używek". - Co chwilę dostajemy sygnały od pracowników o tego typu sytuacjach - zapewnia Bujara.

Na wydłużenie niedzielnego zakazu do 31 godzin nie zgadza się jednak Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji, która skupia największe sieci handlowe działające na polskim rynku. - Zmiana doby pracowniczej dla jednego sektora jest dyskryminacją. Jedni pracownicy będą mieli dobę pracowniczą krótszą niż inni w sektorze handlowym - wskazuje szefowa POHiD Renata Juszkiewicz.

"Solidarność" chce także uniemożliwić sklepom obchodzenie zakazu dzięki statusowi placówki pocztowej. Taki sposób z powodzeniem stosują głównie franczyzobiorcy Żabki. Rząd już kilka miesięcy temu zapowiadał zmiany przepisów dotyczące sklepów działających jako placówki pocztowe. Plany takie potwierdził niedawno także poseł PiS Janusz Śniadek.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(31)
WYRÓŻNIONE
zuzia
6 lat temu
Oj tam , przestańcie się rozdrabniać . Zróbcie po prostu środy handlowe , a w pozostałe dni do kościoła
ekonom
6 lat temu
Dzięki solidarności nie mogę kupić w niedzielę świeżego chleba moim schorowanym rodzicom. Niech solidarność się odczepi od Polaków.
won z socjali...
6 lat temu
Solidaruchy chyba nie mają, co robić. Mogliby się wziąć za jakąś prawdziwą pracę- podobno niejedna branża skarży się na brak pracowników.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (31)
Jan
4 lata temu
Co by tu jeszcze spieprzyć panowie co by tu jeszcze ?
nobel
4 lata temu
Związków zawodowych w Polsce nie ma,ten od solidarności,to jaki to zwiazkowiec, to partyjniak pisowski,nie mozna być jednoczesnie w pisie i w związkach,zwiazki sa bezpartyjne i nie są na garnuszku pisowskiego państwa.W Polsce należy zbudować normalne związki od podstaw i mieć swój orginalny statut
hard
6 lat temu
proponuje na bogato wolne od poniedzialku do niedzieli haha nieroby.
aAGA
6 lat temu
jeśli myślisz że w niedzielę kupujesz świeży chleb to jesteś w błędzie tylko i wyłącznie odświeżany.
hihi
6 lat temu
A teraz drodzy mądrzy Polacy to nie do was a teraz reszta kwiczeć ha ha niewolnictwo stop wyzysk stop
...
Następna strona