Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Sebastian Ogórek
Sebastian Ogórek
|
aktualizacja

Będzie zaostrzenie ustawy o zakazie handlu. "Brniemy w ślepy zaułek"

154
Podziel się:

Zmiany, które teraz są proponowane, czyli zaostrzenie ustawy o zakazie handlu to nic innego jak brnięcie w ślepy zaułek - powiedziała Renata Juszkiewicz, prezes Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji. - Polska miała się zawalić przez zakaz handlu, znam te argumenty - odpowiedział Alfred Bujara. Burzliwa dyskusja w programie "Money. To się liczy".

Będzie zaostrzenie ustawy o zakazie handlu. "Brniemy w ślepy zaułek"
(Agencja Gazeta)

Zmiany, które teraz są proponowane, czyli zaostrzenie ustawy o zakazie handlu to nic innego jak brnięcie w ślepy zaułek - powiedziała Renata Juszkiewicz, prezes Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji. - Polska miała się zawalić przez zakaz handlu, znam te argumenty - odpowiedział Alfred Bujara. Burzliwa dyskusja w programie "Money. To się liczy".

Prezes zaznaczyła, że od początku wszystkie strony nie były zgodne co do kształtu ustawy o zakazie handlu, zarówno związki zawodowe jak i pracodawcy.

– Co z tego, że pracownicy mają wolne skoro w niedziele, w które jest handel pracują ponad miarę. Klienci wtedy szturmują sklepy, nie ma miejsc na parkingach, wszyscy są zestresowani. To odbija się na klientach i pracownikach - uważa Juszkiewicz. - Od początku nie o to chodziło w tej ustawie. Ustawa wyszła z Sejmu a jeszcze uwagi co do jej kształtu zgłaszała m.in. Państwowa Inspekcja Pracy. Zmiany, które teraz są proponowane, czyli zaostrzenie ustawy o zakazie handlu to nic innego jak brnięcie w ślepy zaułek. Chcemy zakazać handlowania placówce, tylko dlatego że świadczy także usługi pocztowe. To sprzeczne z ideą swobody działalności gospodarczej. Nikt nie sprawdził, jak na te zmiany zareagują klienci. Jestem przekonana, że zareagują negatywnie.

- Znamy te argumenty już od dawna – mówi Alfred Bujara z NSZZ Solidarność. – Mówiliście o tym, ile ludzi straci pracę przez zakaz handlu, prognozowaliście spadek PKB, obrotów. Polska miała się zawalić, a nic takiego się nie stało. Ustawa w Sejmie poszła w Sejmie w złym kierunku i my teraz apelujemy o powrót do starych zapisów. Ustawa ograniczająca zakaz handlu nie zakazuje handlu. Jest to powrót do normalności w naszym kraju. Z pracowników w sieciach handlowych zrobiono niewolników. Warunki pracy w Polsce są dużo gorsze niż te, w których pracują ludzie na Zachodzie.

Więcej o zmianach w ustawie o zakazie handlu przeczytasz tutaj.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(154)
WYRÓŻNIONE
pracek
6 lat temu
Handel pownien byc 7 dni w tygodniu.
Tango
6 lat temu
To już koniec PiSu
P-ysław
6 lat temu
Często powołujecie się na zakaz handlu w Niemczech ! Zgadzam się aby tak było i u nas ale dopiero wtedy jak stopa życiowa Polaka osiągnie 50% poziomu życia Niemca. Dodam, że w USA żadnych zakazów nie ma . Bo to wolny kraj.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (154)
Klient
3 lata temu
Co też wygadują, czytać się tego nie da. Rzeczywiście powinna się Organizacja Handlu zająć systemem, prawidłowościami w organizacji bo to jest paranoja uważać że przez zakaz handlu pracownicy będą mieć więcej pracy w tygodniu, prawdą jest że przy otwartch niedzielach mają jej jeszcze więcej, nie wspomnę też o nieprzestrzeganiu przez pracodawców przepisów BHP wystarczy się przejść i przypatrzeć a nie puste słowa wypowiadać. Niewiele a czasem i nic się nie zmieniło w handlu. Często pracownicy wcale nie dostają za niedzielę żadnego dnia wolnego i tak pracują non stop 14 dni ciągiem i ktoś ma czelność zabierać im tylko te jedyne niedziele
Młoda
6 lat temu
Zajmijcie się smogiem który nas zabija a nie handlem !
Gosc
6 lat temu
Jak chcesz robić zakupy w niedzielę to jedź za granicę VVV.
Mm
6 lat temu
Każdemu pracownikowi zagwarantować dwie wolne niedziele w tygodniu (nie tylko w handlu, ale tez lekarzom, policjantom, pracownikom kin itp.) i wszyscy byliby zadowoleni...
Martin
6 lat temu
Jeszcze bardzie zsostrzyć , niech każda niedziela bedzie wolna. Ja sie ciesze mam czas dla rodziny i swoje pasje i zaosczedzone pieniadze lub wydane w restauracji na wspolnym obiedzie.
...
Następna strona