Wiceminister rodziny pracy i polityki społecznej nie popiera postulatów związkowców rozszerzenia niedzielnego zakazu na sobotni wieczór. Stanisław Szwed zapowiada jednak, że resort ma pomysł na rozwiązanie problemu działających w niedzielę „placówek pocztowych”.
O braku pozytywnej rekomendacji dla postulatów Solidarności Stanisław Szwed poinformował w wywiadzie dla gazeta.pl. W jego ocenie propozycja ta może ewentualnie być dyskutowana z grupą posłów i w ten sposób można ją dalej rozważać.
Jednak jego resort uważa, że doba ma 24 godziny i „robienie wyłomu w przypadku handlu nie byłoby dobrym rozwiązaniem”. Ponadto Ministerstwo Rodziny będzie postulowało zawarcia takich regulacji w regulaminach poszczególnych sklepów, ale nie w ustawie.
Minister zapowiedział jednak, że w innej kwestii, o której mówią związkowcy, czyli tzw. placówek pocztowych, które mają uzasadniać otwarcie sklepu w niedzielę, staną po stronie Solidarności. Dlaczego?
Bo dla Szweda oczywistym jest, że np. sieć Żabka nie jest placówką pocztową, i jego zdaniem wykorzystuje kruczki prawne. Dlatego resort pozytywnie zarekomenduje doprecyzowanie przepisów w tej materii.
Wiceminister wspomina w wywiadzie, że w tej sprawie przekonywał już szefów sieci, ale nie chcieli oni odstąpić od tych praktyk. Zapewniał również, że podobnych wątpliwości nie ma co do właścicieli stacji benzynowych. Dlatego tu zmian żadnych nie będzie, bo „podstawową działalnością stacji jest sprzedaż paliwa. Tutaj w tym zakresie nie ma prób omijania prawa” - mówi Szwed w wywiadzie dla gazeta.pl.
Wiceminister zapowiedział również, że zmiany dotyczące dookreślenia co jest, a co nie jest, placówką pocztową realnie mogą zaczaić obowiązywać od początku 2019 r. W tym pakiecie poprawek mają się też znaleźć te, które doregulują kwestię umożliwienia członkom rodziny pracy w niedzielę w sklepach franczyzobiorców.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez * *dziejesie.wp.pl