Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Katarzyna Kalus
|

Zakaz handlu w niedzielę. Kowalczyk: trzeba rozstrzygnąć, czy objąć nim wszystkie niedziele

45
Podziel się:

Są dwa sprzeczne interesy: pracodawcy nie chcieliby w ogóle zakazu handlu w niedzielę, Solidarność chciałaby wprowadzić całkowity zakaz. Gdzieś trzeba to wyważyć - uważa Henryk Kowalczyk.

Zakaz handlu w niedzielę. Kowalczyk: trzeba rozstrzygnąć, czy objąć nim wszystkie niedziele
(LECH GAWUC/REPORTER)

Do rozstrzygnięcia pozostaje jedynie wybór, czy wolne od handlu powinny być wszystkie niedziele, czy tylko niektóre - mówił szef Komitetu Stałego RM Henryk Kowalczyk odnosząc się do projektu ws. ograniczenia handlu w niedzielę. Jak dodał sprawa ta powinna być rozstrzygnięta w komisji sejmowej.

Minister pytany w radiowej "Trójce" o komentarz do propozycji, która pojawiła się w ramach prac Parlamentarnego Zespołu ds. Przedsiębiorczości i Patriotyzmu Ekonomicznego - by handlu w niedzielę nie zakazywać całkowicie, ale ograniczyć go do kilku godzin, odpowiedział: "Myślę, że bardziej będzie dyskusja, czy handel będzie zakazany we wszystkie niedziele, czy w niektóre. Tu jest jak gdyby pole do kompromisu.

- Są dwa sprzeczne interesy: pracodawcy nie chcieliby w ogóle zakazu handlu w niedzielę, Solidarność chciałaby wprowadzić całkowity zakaz. Gdzieś trzeba to wyważyć - dodał.

Projekt autorstwa Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej, w którego skład wchodzi m.in. związek zawodowy "Solidarność", organizacje społeczne, katolickie, pracownicze i pracodawców, zakłada wprowadzenie zakazu handlu w niedzielę w większości placówek handlowych, z odstępstwami.

Zobacz także: Zobacz także: Wiedzą o tobie wszystko. Jak sklepy śledzą smartfony klientów?

Miałyby one dotyczyć niedziel przedświątecznych, a także sklepów, gdzie handel prowadzi wyłącznie przedsiębiorca prowadzący indywidualną działalność gospodarczą (z wyłączeniem franczyzobiorców i ajentów), stacji benzynowych (z pewnymi obostrzeniami), sklepików z pamiątkami i dewocjonaliami, piekarni zlokalizowanych przy zakładach produkcyjnych prowadzących sprzedaż własnych produktów do godz. 13.

Solidarność uważa, że prace nad projektem posuwają się zbyt powoli. Minister rodziny pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska podkreśla, że tempo prac zależne jest od podkomisji powołanej do rozpatrzenia projektu. W czwartkowej rozmowie z PAP przypomniała, że nastąpiła zmiana przewodniczącego - Jan Mosiński (PiS) zrezygnował, ponieważ przewodniczy innej komisji, zastąpił go Janusz Śniadek (PiS), czyli - jak podkreśliła minister - teraz za prowadzenie tego projektu odpowiada były przewodniczący Solidarności.

- Rząd nie może popędzać parlamentu w pracach. Nasze stanowisko jest od samego początku takie samo: uważamy, że należałoby etapować wprowadzanie ograniczeń handlu w niedzielę - oceniła Rafalska. - Od dawna mówił o tym wicepremier Mateusz Morawiecki, my też o tym mówiliśmy, że etapem rozsądnym, rozsądną propozycją są dwie niedziele w miesiącu, zachowując te pozostałe ograniczenia dotyczące handlu w dni wolne od pracy - dodała.

Rafalska zwróciła też uwagę, że jest to materia prawna niezwykle trudna, projekt wymaga zmian, są też bardzo liczne wyjątki. - Chcemy, żeby to było dobre rozwiązanie, a nie takie, które będzie od razu wymagało nowelizacji albo wycofywania się z jakichś zapisów - powiedziała minister. Oceniła, że 1 stycznia 2018 r. jako termin wejścia w życie tych rozwiązań jest "do osiągnięcia".

We wtorek minister rodziny była specjalnym gościem posiedzenia Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność", na którym dyskutowano m.in. o wolnych niedzielach w handlu. Jak poinformowała Solidarność w komunikacie, jej przewodniczący Piotr Duda zwrócił uwagę, że idąc do wyborów, PiS stawiał sprawę wolnych niedziel jako kwestię priorytetową i teraz powinien się z tego wywiązać. Alfred Bujara, przewodniczący Sekretariatu Banków, Handlu i Ubezpieczeń zapytał, kogo boi się rząd PiS, nie wprowadzając wolnych niedziel. Rafalska odpowiedziała, że rząd obawia się złych rozwiązań ustawowych.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(45)
WYRÓŻNIONE
ANATOL
7 lat temu
wolne niedziele dla rodziny a nie nabijanie kasy zagranicznym kooperacja
aaaaaaaaaa
7 lat temu
NA ZACHODZI W NIEDZELE MARKETY I SKLEPY SA POZAMYKANE I NKT PRACY NIE STRACIL A PODRUGIE SA OTWARTE 24 GODZINY TESCO
M....
7 lat temu
Jestem kasjerka za niedziele mamy płacone jak za wykly dzien gdzie bym wolala ten czas spedzic z rodzina sluzba nedyczna i inni mundurowi ratuja zycie ludziim to co innego ale my kasjerki przychodzimy zeby sprzedac zelazko czy suszarke itp co inne dni tygodnia nie mige sie patrzec jak cala rodzinka przychodzi i caly kosz zakupow w niedziele zakaz handlu w niedziele piwinien byc juz dawno ale to polska
NAJNOWSZE KOMENTARZE (45)
Teodor
7 lat temu
Lista wyjątków rośnie i rośnie…nono…szkoda ze WYJĄTKOWO niestety pan bujara nie mówi nic mądrego tylko popycha te same głupoty od początku projektu!
jaro
7 lat temu
nie no nie wierze co za jazda XDDDD sluchajcie ja nie lubie poniedziałków wiec możemy zamknać tez sklepy w poniedzialki panie Kaczynski? DZIEKUJE
Radol
7 lat temu
rząd slucha biznesu i dobrze ale to jeszcze nie ten kompromis…
agunio pluciu...
7 lat temu
a ja tam po biedronkach w niedziele polatam ale nic nie kupuje taki trening a co, po co po lasach i parkach,kleszcze są. Potem kupuje najlepszego SZAMPANA i piję do rana. Tak jacyno ty pusta kapucyno. Szampana na okrągło będziemy pili i jak hrabiowie żyli. Znowu jacynko w życiu ci nie wyszło ,oj będzie zabawa he he he
Aqq
7 lat temu
Ja to robię zakupy tylko w niedziele. Przez pozostałe 6 dni pracuję po 12 godzin i nie mam siły na szwendanie się po sklepach
...
Następna strona