Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Agata Kalińska
Agata Kalińska
|

Zakaz handlu w niedziele. Solidarność i biskupi mają niedosyt

355
Podziel się:

Ustawa o ograniczeniu handlu w niedzielę nie jest satysfakcjonująca - uważa Episkopat. Do końca nie są też zadowoleni związkowcy. Wygląda więc na to, że zaproponowany przez PiS kompromis stopniowo ograniczający handel nie jest po myśli ani zwolenników, ani przeciwników handlu w niedzielę.

Ograniczenia wejdą z życie od marca
Ograniczenia wejdą z życie od marca (Agencja Gazeta)

Ustawa o ograniczeniu handlu w niedziele nie jest satysfakcjonująca - uważa Episkopat. Do końca nie są też zadowoleni związkowcy. Wygląda więc na to, że zaproponowany przez PiS kompromis stopniowo ograniczający handel nie jest po myśli ani zwolenników, ani przeciwników handlu w niedziele.

"Solidarność" od początku chciała, żeby sklepy w niedzielę były zamknięte. Za złamanie zakazu chciała karać nawet więzieniem, choć związek szybko się wycofał z tej kontrowersyjnej propozycji. W podobnym tonie wypowiadał się Episkopat. Argumentacja była prosta: niedziela jest dniem dla Boga i rodziny, a nie do robienia zakupów.

Zobacz także: Co będziesz robił, kiedy w niedzielę zamkną sklepy? Zapytaliśmy Polaków

Tymczasem przeciwnicy zamykania sklepów przekonywali, że państwo nie powinno mówić obywatelom jak mają spędzać niedzielę. Równie często pojawiał argument ekonomiczny - sieci i galerie handlowe stracą znaczą część obrotów i będą musiały zwalniać pracowników. To z kolei zaszkodzi całej gospodarce - mówili.

Zdania były podzielone także w rządzie, który długo unikał zajęcia jednoznacznego stanowiska. W efekcie prace nad ustawą trwały miesiącami.

Aż w końcu w tym tygodniu przyspieszyły. Poseł PiS, a przy okazji były przewodniczący "Solidarności" Janusz Śniadek ogłosił, że w 2018 r. będą dwie handlowe niedziele w miesiącu, w 2019 r. jedna, a w 2020 r. sklepy będą otwarte zaledwie kilka niedziel w roku, wyraźnie wskazanych w ustawie. Powiedział to w środę, a w piątek ustawa już była uchwalona. Tyle, że ani zwolennicy, ani przeciwnicy zakazu nie są do końca zadowoleni.

Przewodniczący "Solidarności" Piotr Duda niedawno deklarował, że w grę wchodzą wyłącznie cztery wolne niedziele i nie ma mowy o żadnych kompromisach. Teraz głos zabrał Alfred Bujara, przewodniczący handlowej "Solidarności". - Można powiedzieć, że przyjęta ustawa satysfakcjonuje związek, ale nie do końca - mówi Bujara cytowany przez PAP. Związkowcy są niezadowoleni, że z ustawy wypadł handel przez internet i że zakaz nie obejmuje pracy w centrach logistycznych.

Uchwalona przez Sejm ustawa o ograniczeniu handlu w niedzielę nie jest satysfakcjonująca - zadeklarował z kolei rzecznik Konferencji Episkopatu Polski ks. Paweł Rytel-Andrianik. - Choć jest krokiem w kierunku odzyskania niedziel wolnych od pracy - dodaje.

- Biskupi podkreślają konieczność przywrócenia całemu społeczeństwu niedzieli jako dnia wypoczynku i czasu budowania więzi rodzinnych oraz umacniania relacji społecznych. Wskazują również, że niedzielny odpoczynek nie może być luksusem dla wybranych, lecz stanowi nierozłączny element sprawiedliwego traktowania wszystkich pracowników - dodaje.

Argument "luksusu dla wybranych" podnoszą też krytycy ustawy. - Ustawa dotyczy tylko części jednej branży - inne branże, w których ludzie pracują w niedziele, nie interesowały ustawodawcy. A przecież w niedziele pracują setki tysięcy ludzi – w gastronomii, transporcie, ochronie, służbie zdrowia, energetyce czy policji - ocenia Piotr Szumlewicz, ekspert i doradca OPZZ. - Nawet w handlu nadal w niedziele będą pracować dziesiątki tysięcy ludzi - dodaje.

Rzeczywiście, ustawa przewiduje niemal 30 wyjątków, czyli sklepów, które będą mogły pracować w niedziele. Pisaliśmy o tym w money.pl.

Teraz ustawa trafi do Senatu, a jeśli nie senatorowie nie zgłoszą uwag, to będzie czekała już tylko na podpis prezydenta.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(355)
WYRÓŻNIONE
Aza
7 lat temu
Ciekawe czy w kościołach też przestaną handlować ? Przecież tam jest ogromny handel ślubami , pogrzebami,komuiami ,i wielu ,wielu innymi
IIIII
7 lat temu
Zamkniemy wszystko restauracje, kina, muzea. Zamkniemy szpitale . Policjanci i strażacy niech też mają wolne. Kolejarze, kierowcy autobusów, taksówki. Wyłączamy telewizję, radio. Wyłączny prąd, gaz, ogrzewanie. Wszędzie pracują ludzie. Jeśli wszyscy mają mieć wolne to proszę. Gdzie sprawiedliwość.
jk
7 lat temu
kulson wasza mać! dlaczego zabieracie mi pracę?!!! nie pozwalacie dorobić do budżetu rodzinnego na dzieci?!!! jeżeli ja chcę pracować w niedzielę - z tym, że dobrowolnie i za stawkę DWUKROTNIE większą niż w dzień powszedni. a gdzie ochrona wszystkich pozostałych zawodów niż pracownicy hipermarketów? ustawa powinna narzucić WSZYSTKIM pracodawcom stawkę za niedzielę 200 procent lub więcej i OCZYWIŚCIE dobrowolną (wg decyzji pracownika) obecność w pracy w niedzielę!
NAJNOWSZE KOMENTARZE (355)
kanonik
7 lat temu
Proponuje pozamykać także kościoły. Proboszcz tez człowiek i chce mieć wolne wtedy jak inni ludzie odpoczywają. Kase i tak maja od rządu który spłaca zobowiązania wyborcze.
Staruszek
7 lat temu
Wstydzę się za episkopat i dudę . 40 lat pracowałem w takim systemie, światek , piatek i niedzielę bo sam sobie taką pracę wybrałem. Chcesz miec wolne to się zwolnij i siedz w domu. W niedzielę pozamykać także kościółki , bo tam ludzię też chcą miec wolną niedzielę.
jak ukręcić s...
7 lat temu
Panie Duda, jedynym sposobem żeby dać większości wolne w niedziele , jest pełna automatyzacja , zastąpienie ludzi maszynami , tylko niech Pan nie myśli że maszyny zastąpią ludzi tylko w niedzielę
Jot;
7 lat temu
[QUOTE] Ustawa o ograniczeniu handlu w niedziele nie jest satysfakcjonująca - uważa Episkopat. Do końca nie są też zadowoleni związkowcy. [/QUOTE] Jak ktoś czuje niedosyt, to niech zaproponuje również zakaz handu w soboty i piątki. A jakby było jeszcze mało, to niech rozważy też czwartki.
Katolik
7 lat temu
Czy wolne też będzie w kościele? Tam pracują oprócz księży organiści, kościelny......
...
Następna strona