Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Marcin Lis
Marcin Lis
|

Projekt pozwalający na sprzedaż ziemi znika z Sejmu. Co ze zmianami w obrocie ziemią?

63
Podziel się:

"Lepsza" zmiana, która miała ułatwić życie rolnikom, poważnie się opóźni. Z Sejmu wycofano poselski projekt ustawy liberalizującej przepisy o sprzedaży ziemi. Jak ustalił money.pl, naprawą sytuacji zajmuje się Ministerstwo Rolnictwa.

Krzysztof Jurgiel ugiął się pod krytyką rolników
Krzysztof Jurgiel ugiął się pod krytyką rolników (Slawomir Kaminski / Agencja Gazeta)

Informacja o wycofaniu projektu ustawy napisanego przez posła Michała Cieślaka mogła wywołać uzasadnione obawy wszystkich, którzy liczyli na to, że już wkrótce będą mogli legalnie i z zyskiem sprzedać ziemię. Kancelaria Sejmu w przesłanym nam oświadczeniu poinformowała, że 25 stycznia zarzucono prace nad dokumentem w trybie art. 36 ust. 3 Regulaminu Sejmu. Oznaczało to, że posłowie wycofali swoje poparcie dla pomysłu.

Zobacz także: Zobacz też, ile kosztuje polska ziemia:

O sprawę zapytaliśmy autora projektu, który pozwalał na sprzedaż łącznie 2 hektarów ziemi w ciągu 5 lat oraz likwidował ograniczenia m.in. dla spółek Skarbu Państwa.

Jak przyznał, powód zarzucenia prac w Sejmie był bardzo prozaiczny. Dokument został "przejęty" przez resort rolnictwa. - Trwają już bardzo zaawansowane prace nad zmianami, których zakres częściowo pokrywa się z propozycjami projektu poselskiego. Dlatego też projekt nowelizacji wycofano z Sejmu. Nie ma sensu dublować rozwiązań - przyznał Cieślak.

Ministerstwo Rolnictwa nie ujawniło dotychczas założeń ustawy, ale udało nam się ustalić, że pójdą dalej niż te proponowane zaproponowane przez posła Porozumienia. Na decyzję o rozpoczęcie prac wpłynęła ostra krytyka ze strony środowisk rolniczych.

Przeniesienie prac z Sejmu do resortu świadczy o pełnej woli politycznej dla wdrożenia zmian. Rolnicy mogą odetchnąć z ulgą, choć powinni uzbroić się w cierpliwość. Tzw. rządowa ścieżka legislacyjna jest zdecydowanie dłuższa niż parlamentarna. Wymaga m.in. uzgodnień międzyresortowych, konsultacji publicznych oraz prac Komitetu Stałego Rady Ministrów. Wiele projektów ustaw zostało "zamrożonych" właśnie na ostatnim z wymienionych etapów. Taki los spotkał m.in. ustawę o przekształceniu użytkowania wieczystego w prawo własności.

wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(63)
WYRÓŻNIONE
Polul
7 lat temu
PIS de facto odebrał ziemię rolnikom, a oni ich popierają! Kuriozum. Wkrótce okaże się, że nie ma chętnych sąsiadów na waszą ziemię. I co wtedy - oddacie więc ją za złotówkę jedynemu, który ma prawo (sic!) ją kupić albo przejdzie na skarb państwa? Ocknijcie się, zabezpieczeniem waszym i waszych wnuków jest tylko taka ziemia, którą możecie drogo sprzedać! I tylko takie prawo, które da Wam prawdziwe (pełne) prawo dysponowania własnością powinno Was interesować. Nic innego
CB
7 lat temu
I powiedzcie, że to wszystko nie przypomina komuny? Najpierw sami tę idiotyczną ustawę uchwalili, a teraz dzielnie i bohatersko próbują ją poprawić, co im się oczywiście nie udaje...
mmm
7 lat temu
to znaczy, że pisowcy i kk jeszcze nie skupili za grosze wystarczających ilości gruntów rolnych pod przyszłe inwestycje mieszkaniowe i przemysłowe. trzeba zagrać na czas i trochę jeszcze skupić.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (63)
Jerzy Machut
6 lat temu
Wstępując do Unii Europejskiej, Polska wynegocjowała 12-letni okres przejściowy dla zagranicznych nabywców ziemi rolnej.W traktacie akcesyjnym zobowiązała się jednak także do tego, że po tym okresie „w żadnym przypadku” obywatele Unii nie będą traktowani w sposób mniej korzystny w zakresie nabywania ziemi, niż byli w dniu podpisania traktatu o przystąpieniu w 2003r. Chodzi o wszystkich włącznie z polskimi ludzmi którzy chcą kupić i sprzedać swoją działkę.Zyjemy w Państwie demokratycznym chyba....Także można pójść z tym do Sądu i oczywiście Polski Sąd uchyli sprawę bo wiadomo jest taka ustawa ale dalej można do Trybunału na unijnych warunkach o odszkodowania za poniesione straty jak np.,prowadzenie działalności w zakresie obrotu nieruchomościami
ewa
7 lat temu
"rządowa ścieżka legislacyjna jest zdecydowanie dłuższa niż parlamentarna" czy ktoś z Państwa orientuje się ile to może potrwać?
Kroolik
7 lat temu
W okolicach dużych miast handel ziemią praktycznei zamarł. Wartość ziemi kształtuje się na poziomie 200-300 zł za metr, co powoduje że nikt przy zdrowych zmysłach nie kupi jej pod uprawy, a na cele budowlane sprzedać nie wolno. Sprzedają ci, którzy nie mają wyjścia i czasu, żeby czekać na nowy rząd, który to bogoojczyźniane bagno posprząta. Zarabiają wyłącznie cwaniacy i spekulanci, mający papiery rolnicze w danej gminie. Dobra zmiana? Nie sądzę.
sisi
7 lat temu
kiedy koncerny zapłacą uczciwie podatki!!!
_ja
7 lat temu
VAT 8% DOCHODOWY 0% PIENIĄDZ LOKALNY.
...
Następna strona