Rosja może zezwolić na import świń i niektórych produktów wieprzowych z UE. Jak poinformował dziś rzecznik KE ds. bezpieczeństwa żywności Enrico Brivio, taka możliwość pojawiła się po rozmowach przedstawicieli Komisji i rosyjskich służb weterynaryjnych.
_ Trudno to nazwać porozumieniem. Ale były kontakty między Komisją Europejską a rosyjskimi służbami weterynaryjnymi w Berlinie podczas targów (rolno-spożywczych) Zielony Tydzień. Wynik tych kontaktów jest pozytywny i powinien pozwolić na wznowienie unijnego eksportu niektórych produktów do Rosji _ - powiedział Brivio na konferencji prasowej.
Zastrzegł, że potrzebne są jeszcze prace nad szczegółami realizacji tych uzgodnień. Prace te będą mieć miejsce w najbliższych dniach - poinformował rzecznik.
Rosja zakazała importu wieprzowiny z UE w styczniu 2014 r. w związku z wykryciem przypadków afrykańskiego pomoru świń (ASF) u dzików na Litwie. Przypadki ASF u dzików wystąpiły potem także w Polsce, w pobliżu granicy z Białorusią. Komisja Europejska od początku twierdziła, że decyzja rosyjskich służb nadzoru weterynaryjnego jest nieproporcjonalna. W kwietniu ub.r. KE wniosła skargę w tej sprawie do Światowej Organizacji Handlu.
Z kolei w sierpniu, w odpowiedzi na sankcje gospodarcze nałożone przez UE na Rosję w związku z konfliktem na Ukrainie, Moskwa wprowadziła embargo na import produktów rolno-spożywczych z UE. Embargo objęło także mięso wieprzowe świeże, schłodzone i mrożone.
W poniedziałek francuskie ministerstwo rolnictwa także poinformowało, że osiągnęło porozumienie z Rosją w sprawie wznowienia eksportu żywych świń, podrobów wieprzowych oraz tłuszczu wieprzowego z Francji. Te produkty nie są objęte wprowadzonym w sierpniu szerokim rosyjskim embargiem wobec UE, ale podlegają zakazowi importu wprowadzonemu rok temu w związku z ASF.
Według unijnych źródeł Komisja Europejska dąży jednak do rozwiązania, które obejmowałoby całą UE, a nie tylko niektóre kraje. Rosjanie mają uzależniać zniesienie zakazu importu niektórych produktów wieprzowych m.in. od odpowiedniego poziomu inspekcji w zakładach mięsnych w UE.
Czytaj więcej w Money.pl