W kopalni miał miejsce rozległy zawał, największy w tym rejonie wydobywczym od 20 lat. Choć do akcji ratowniczej przystąpiono natychmiast nie udało się uratować życia jednemu z polskich górników. 42-letni górnik zmarł po wydobyciu na powierzchnię. Trzech górników z obrażeniami kręgosłupa oraz klatki piersiowej - po trwającej kilka godzin akcji ratowniczej - przewieziono do kliniki w Ostrawie.
Lekkich obrażeń doznało też 10 innych polskich górników. Opatrzono ich na miejscu. Wszyscy poszkodowani są pracownikami polskiej firmy "Pol-alpex". W chwili tąpnięcia na poziomie 800 metrów w kopalni pracowało 25 polskich górników.
Premier Leszek Miller, który po południu przyleciał do Ostrawy by wziąć udział w ostatnim festynie przedwyborczym Czeskiej Partii Socjaldemokratycznej natychmiast z lotniska w Mosznovie pojechał do kliniki, by odwiedzić rannych.