Na fragmencie nowego odcinka Zakopianki prace posuwają się bardzo wolno. Przez rok powstało tylko 45 metrów tunelu. Firma budowlana walczy z fatalnymi warunkami geologicznymi.
O powstającej drodze do zimowej stolicy Polski pisze wyborcza.biz. Jak informuje portal, od wiosny ubiegłego roku udało się wykonać ok. 35 proc. prac. przy drążeniu 2-kilometrowych tuneli.
Roboty od strony Krakowa idą sprawnie - tu udało się przekopać 650 i 700 m tuneli. Zupełnie inna sytuacja jest od południowej strony. W tym miejscu wydrążono tylko 45 m i to w jednej nitce.
Spowodowane jest to fatalnymi warunkami geologicznymi. Jak podaje wyborcza.biz, inżynierowie mówią o podziemnym osuwisku. Stwarza ono zagrożenie nie tylko dla budowanej trasy, ale też dla obecnego odcinka Zakopianki, który oddalony jest o pół kilometra.
Wykonawca - włoska firma Astaldistara się walczyć z przeciwnościami podczas budowy. Do tego projektuje rozwiązanie zastępcze w porozumieniu z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad.
Drogowcy zapewniają, że mimo niekorzystnych warunków, termin zakończenia prac jest niezagrożony. Przypada on na koniec 2020 r. Budowa ostatniego, brakującego odcinka Zakopianki zaplanowana jest natomiast na lata 2019-2022.
* Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl *