Święto Pracy i rocznica uchwalenia Konstytucji 3 Maja, przypadające w tym roku w poniedziałek i w środę są dniami ustawowo wolnymi od pracy. Zamknięte będą więc wszystkie większe sklepy. Nie ma co wybierać się do Tesco, Auchan, czy Carrefoura, bo pocałujemy klamkę.
Otwarte mogą być mniejsze sklepy, np. franczyzowe, takie jak Żabka. To właściciele poszczególnych placówek będą decydowali, czy 1 i 3 maja je otworzą. Tak samo będzie w przypadku Carrefour Express i Globi.
W poniedziałek i w środę będą zamknięte również dyskonty: Biedronka, Lidl i Netto. W pozostałe dni majówki mają działać normalnie.
Jeśli jednak zdecydujemy się na zakupy we wtorek, to musimy się przygotować, że mogę one potrwać wyjątkowo długo. 2 maja odbędzie się protest handlowców, którzy nie godzą się na zasady zatrudniania i wynagradzania stosowane przez sieci handlowe.
Protest będzie polegał na skrajnie skrupulatnym i drobiazgowym wypełnianiu obowiązków służbowych. Początkowo protest miał objąć tylko pracowników Biedronki. Jednak przyłączy się do nich część pracowników Carrefoura, Auchan, Decathlonu, Tesco, Kauflandu i Dino. Protestować chcą także zatrudnieni w centrum logistycznym H&M w Gądkach.
- Chcemy przeprosić klientów za niedogodności i zwrócić ich uwagę na to, że obsługuje ich człowiek, który jest wykorzystywany, pracuje na gorszych warunkach, jest przeciążony pracą. Żeby patrzyli nie tylko na towar na półkach, ale także na człowieka - mówił kilka dni temu szef handlowej "Solidarności" Alfred Bujara.