Sprzedaż towarów we własnych sklepach Stokrotki w kwietniu w warunkach porównywalnych (like-for-like LFL), tj. bez uwzględnienia nowo otwartych punktów spadła o około 11,7 proc. w porównaniu do kwietnia poprzedniego roku - podała spółka Emperia.
To bardzo słabe dane. Jeszcze w pierwszym kwartale zarówno sieci handlowe zgłaszały wysoki wzrost obrotów, jak i bardzo dobre były dane GUS o sprzedaży detalicznej. Być może zakaz handlu w niedziele od kwietnia zakłócił tempo wzrostu zakupów Polaków? Poprosiliśmy o komentarz sieć Stokrotka i do momentu publikacji materiału jeszcze go nie otrzymaliśmy.
Licząc od początku roku, czyli od stycznia do kwietnia sprzedaż LFL Stokrotki wzrosła o około 2,8 proc. w porównaniu do analogicznego okresu 2017 roku.
W ten sposób, zaraz po przejęciu kontroli nad Emperią, litewską Maxima Grupe spotyka niemiła niespodzianka. Dotąd wyniki szybko rosły, teraz pojawiły się gorsze dane.
Tylko dzięki otwarciom nowych sklepów całościowe przychody sieci Stokrotka wyglądają nieco lepiej. W okresie styczeń-kwiecień wyniosły 878 mln zł i były wyższe od osiągniętych w analogicznym okresie 2017 roku o 10,1 proc.
W kwietniu 2018 roku otworzono 4 sklepy: 1 supermarket Stokrotka, 2 markety Stokrotka oraz 1 market Stokrotka Express. W konsekwencji powierzchnia handlowa sklepów powiększyła się o 1,2 tys. mkw: 0,6 tys. mkw w supermarketach Stokrotka, 0,5 tys. mkw w marketach Stokrotka oraz 0,1 tys. mkw w marketach Stokrotka Express.
Łączna liczba sklepów Stokrotka na koniec kwietnia 2018 roku wyniosła 443. Natomiast łączna powierzchnia handlowa na koniec kwietnia 2018 roku wyniosła 189,8 tys. mkw.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl