W opinii doktor Katarzyny Górak-Sosnowskiej ze Szkoły Głównej Handlowej daje się zauważyć powrót do retoryki sprzed 11 września 2001 roku.
Parę dni po aktach solidarności z Francuzami odbyły się też równoległe skuteczne akcje antyterrorystów z kilku państw, sytuacja społeczna nie napawa jednak Górak-Sosnowskiej optymizmem - to powrót retoryki podobnej do tej po ataku na World Trade Center, gdy mówiono o wojnie cywilizacji.
Na kanwie dalszych animozji i wzajemnego niezrozumienia dalej budowany jest podział na _ my _ i _ oni _ w efekcie jest jeszcze dużo do zrobienia - uważa komentatorka.
Atak w Paryżu doktor Górak-Sosnowska nazywa kijem wbitym w mrowisko, i pokazującym jak skomplikowane są te zagadnienia w Europie. Przewiduje ona też powrót do sytuacji zaostrzonych procedur bezpieczeństwa sprzed lat.
Działania antyterrorystów mogą wystraszyć część fundamentalistów, ale nie wszyscy się nimi przejmą, w opinii ekspertki problemem pozostaje też fakt, że akcje przeciwko terrorystom mogą działać katalizująco.
Według niej działania doraźne i siłowe nie są w stanie poskromić nagłych zagrożeń, potrzebne są trudniejsze działania na poziomie psychologicznym i społecznym, ale trudno powiedzieć czy przyniosą one skutek.
_ - Biorąc pod uwagę specyfikę działania terrorystów, którzy działają w zdecentralizowanych strukturach pozbawionych liderów możemy się teraz obawiać wszystkiego _ - uważa doktor Górak-Sosnowska.
Po ostatnich operacjach europejskich służb prowadzone są kolejne działania - we Francji przesłuchiwane są osoby podejrzane o współpracę ze sprawcami zamachów, a Belgia zdecydowała się na wsparcie policji uzbrojonymi żołnierzami, którzy wyszli na ulice.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Szukają współwinnych masakry w Paryżu Osoby te zostaną przesłuchane w sprawie ewentualnego wsparcia logistycznego, jakiego mogły one udzielać zamachowcom. | |
Kolejki po nowy numer Charlie Hebdo Nowy i zarazem pierwszy numer Charlie Hebdo od czasu zamachu pojawił się rano w kioskach. | |
Zatrzymano Francuzów powiązanych z Al-Kaidą Do zorganizowania zeszłotygodniowych zamachów w Paryżu przyznała się jemeńska komórka Al-Kaidy. |