Koalicja Ratujmy Rzeki (KRR) uważa, że środowisko naturalne w Polsce jest niszczone na wielką skalę. Przykładem ma być zamek w Puszczy Noteckiej. Wątpliwości ekologów budzą „usytuowanie, jakość oceny oddziaływania na środowisko i rzekomo mieszkaniowy cel inwestycji” – czytamy w oświadczeniu.
Od kilku dni tematem interesującym tysiące Polaków jest zamek budowany w Puszczy Noteckiej. Kontrowersyjnej inwestycji przygląda się już m.in. CBA, wojewoda i Ministerstwo Środowiska. Teraz w oficjalnym oświadczeniu wypowiedzieli się ekolodzy z KRR. Według nich „jesteśmy obecnie świadkami szeregu działań antyekologicznych i antyprzyrodniczych w skali kraju”. A sam zamek jest kroplą w morzu problemów.
„Niespotykana aktywność władz w tej sprawie budzi podejrzenie o próbę przykrycia dużo poważniejszych ogólnopolskich problemów środowiskowych”. Wśród nich wymieniają m.in. niszczenie Puszczy Białowieskiej, pozwalanie na wycinkę zieleni i drzew w miastach w całym kraju, czy realizowane częściowo plany regulowania Wisły i Odry.
Czytaj też: Wielki basen, kort i sala balowa wysoka na 12 metrów. Ujawniamy, jak ma wyglądać zamek w Stobnicy
Ekolodzy wzywają do reformy roli państwa w ochronie przyrody i żądają np. „natychmiastowego wzmocnienia kompetencji i finansów Państwowej i Wojewódzkich Inspekcji Ochrony Środowiska, niezależności Regionalnych Dyrekcji Ochrony Środowiska od wpływów politycznych, czy wprowadzenie rozwiązań i praktyk zapewniających prawdziwe, a nie iluzoryczne konsultacje społeczne planowanych inwestycji”.
Zobacz też: Zamek z Puszczy Noteckiej odsłania swoje tajemnice. Mamy nagranie z miejsca budowy
Zdaniem KRR zamek w Stobnicy jest dobrym przykładem do tego, żeby pokazać „praktyczne skutki wad obecnego systemu”.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez * *dziejesie.wp.pl