Zamożnych Polaków jest coraz więcej - w 2018 r. mamy już 1,3 mln osób, które zarabiają 7,1 tys. zł brutto i więcej. To wzrost o 100 tysięcy w porównaniu do 2017. A firma KPMG szacuje, że będzie już tylko lepiej. Do 2021 majętnych Polaków ma być o 300 tysięcy więcej.
Czemu KPMG ustaliła w swoim raporcie o luksusie właśnie taki próg zamożności? Firma tłumaczy, że osoby z takimi zarobkami wchodzą już w drugi, 32-procentowy próg podatkowy.
Money.pl
Bogaty Polak jak ubogi kuzyn
Jak zatem taki zamożny Polak, który zarabia 7,1 tys. zł brutto, wypada na tle Europejczyków? Prezentuje się jako ubogi kuzyn. Zresztą jego wynagrodzenie raczej wzbudziłoby współczucie nawet przedstawicieli klasy średniej z wielu krajów UE.
7,1 tys. zł brutto to ledwo ponad 5 tys. na rękę. W przeliczeniu na euro to trochę ponad 1100. Tymczasem w Luksemburgu czy Danii przeciętna pensja wynosi dużo ponad 3 tys. euro. W większości krajów zachodniej części Unii natomiast przeciętni pracownicy zarabiają mniej więcej o połowę więcej niż zamożni Polacy.
Money.pl
Również przeciętny mieszkaniec południa Europy zarabia więcej niż Polak, który ledwo przekroczył próg zamożności. Przeciętna pensja netto w Hiszpanii i Włoszech to ponad 1,7 tys. euro. Polak z drugiego progu PIT zarabia jednak już więcej niż Grek czy Portugalczyk z klasy średniej. Oni otrzymują na rękę około 900 euro. Majętny Polak zarabia też o mniej więcej 150 euro więcej niż statystyczny Czech oraz niemal 400 euro więcej niż przeciętny Litwin.
Nie tylko jednak zamożni Polacy wypadają dość blado na tle mieszkańców Zachodu. Aby przeciętny Polak zarabiał jak Niemiec, potrzeba mniej więcej 50 lat.
Czytaj też: Podliczyliśmy zarobki w różnych zawodach. Wszędzie zarabiamy kilka razy mniej niż Niemcy
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl