Prezydent stolicy w trakcie swojej III kadencji zarabiać nieco ponad 12 tysięcy złotych. Podczas dzisiejszej sesji radni przyjęli uchwałę w sprawie ustalenia wynagrodzenia prezydent Warszawy.
W uchwale napisano, że ustala się miesięczne wynagrodzenie prezydent Warszawy, na które składają się: wynagrodzenie zasadnicze w wysokości maksymalnej, dodatek funkcyjny w wysokości maksymalnej, dodatek za wieloletnią pracę w wysokości 20 proc. wynagrodzenia zasadniczego.
Dodatkowo zapisano, że przyznaje się prezydent miasta dodatek specjalny w maksymalnej kwocie stanowiącej do 50 proc. łącznie wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego.
_ - Pani prezydent będzie zarabiać nieco ponad 12 tys. 300 zł. Moim zdaniem przy tej odpowiedzialności, przy tej wielkości budżetu miasta - prawie 16 mld zł - to wynagrodzenie powinno być minimalnie trzykrotne _ - powiedziała w czwartek przewodnicząca Komisji Budżetu i Finansów w radzie miasta Maria Łukaszewicz z PO.
Dodała, że obecna pensja jest bardzo zbliżona do tej, którą Gronkiewicz-Waltz pobierała w poprzedniej kadencji.
W uzasadnieniu uchwały przypomniano, że wynagrodzenie zasadnicze wynosi 6 tys. 500 zł, a dodatek funkcyjny 2 tys. 500 zł. Zaznaczono, że obecnie miesięczne wynagrodzenie prezydent miasta stołecznego nie może przekroczyć 12 tys. 365 zł i 22 gr brutto.
Piotr Guział (Warszawska Wspólnota Samorządowa), w obecnej kadencji radny miasta, poprzednio burmistrz Ursynowa i inicjator referendum ws. odwołania Gronkiewicz-Waltz z funkcji prezydenta stolicy, powiedział w czwartek dziennikarzom, że pensja prezydenta stolicy jest stanowczo za niska.
_ - Pensja jest skandalem, pensje prezydentów miast powinny być znacznie wyższe, ponieważ ich odpowiedzialność jest gigantyczna. Należy niezwłocznie podjąć prace na poziomie parlamentu, żeby zmienić ustawę o pracownikach samorządowych _ - powiedział Guział.
Czytaj więcej w Money.pl