Marek Z. ukrywał się w górach w okolicach Nowego Targu.
W zatrzymaniu mężczyny katowickim policjantom pomogli ich koledzy z Nowego Targu. Do bacówki na górze Turbacz, gdzie ukrywał się domniemany zabójca, policjantów doprowadzili ratownicy GOPR-u.
Adam Jachimczak z zespołu prasowego śląskiej policji powiedział Radiu Katowice, że do zatrzymania doszło wczoraj wieczorem jednak z uwagi na bardzo złe warunki atmosferyczne policjanci wraz z zatrzymnym musieli pozostać na noc w schronisku. Dopiero dziś Marek Z. zostanie przewieziony do Katowic, gdzie zostanie przesłuchiwany w katowickiej komendzie.