Kilka lat temu pożyczył im pieniądze i z czasem, mimo, że dłużnicy zwrócili już pozyczoną sumę - zaczął im naliczać znaczące odsetki. Wielokrotnie nachodził swoje ofiary w towarzystwie rosłych wspólników, groził pozbawieniem życia a nawet dochodziło do pobić. Powiadomiona o wszystkim policja zorganizowała zasadzkę. Mateusz M. wpadł podczas odbierania kolejnej raty.
W trakcie przeszukania jego mieszkania zabezpieczono dokumentacje świadczącą o jego przestępczej działalności. Prokurator wystąpił z wnioskiem o jego tymczasowe aresztowanie. Grozi mu do 10 lat więzienia. Policja poszukuje jego wspólników i osóby, które padły ofiarą wymuszeń.