Pomimo uzgodnionego zawieszenia broni na wschodzie Ukrainy wciąż trwają walki. Zdaniem Kanclerz Angeli Merkel, sytuacja na Wchodzie Ukrainy jest delikatna, dlatego trzeba zrobić wszystko, aby utrzymać rozejm.
Aktualizacja: 15:10
Kanclerz Niemiec Angela Merkel zaapelowała o przestrzeganie zawieszenia broni na wschodzie Ukrainy. Dodała też, że z miejsc, gdzie jest przestrzegane zawieszenie broni, _ docierają poruszające obrazy ludzi, którzy cieszą się, że mogą wyjść na zewnątrz i nie muszą się bać _. _ To powinno kierować naszą pracą w nadchodzących dniach _ - mówiła niemiecka kanclerz.
Angela Merkel przyznała jednak, że od początku było wiadomo, iż w sprawie zawieszenia broni na wschodzie Ukrainy jest dużo do zrobienia i nie ma gwarancji sukcesu. Mimo obowiązującego rozejmu trwają walki w Donbasie. Najgorsza sytuacja jest koło Debalcewa i pod Mariupolem. Ukraińskie siły rządowe oskarżają separatystów o łamanie warunków rozejmu, jednak takie same zarzuty wysuwają przeciwko nim prorosyjscy rebelianci w Donbasie.
Przedstawiciel Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Andrij Łysenko poinformował wcześniej, że straty strony rządowej w ciągu ostatniej doby to pięciu zabitych i 25 rannych żołnierzy. Według niego w ciągu ostatnich 24 godzin doszło do 112 przypadków ostrzału.
Rozejm na wschodniej Ukrainie formalnie obowiązuje od nocy z 14 na 15 lutego. Został on uzgodniony w zawartym w Mińsku 12 lutego nowym porozumieniu pokojowym. Przewiduje ono m.in. zawieszenie broni, a następnie wycofanie ciężkiego uzbrojenia ze strefy walk i powstanie strefy buforowej szerokości od 50 do 70 km; obie strony konfliktu mają opuścić tę strefę w ciągu 14 dni od wstrzymania walk, czyli mogłyby rozpocząć tę operację w poniedziałek.
W niedzielę przywódcy tzw. czwórki normandzkiej - prezydenci Francji Francois Hollande, Ukrainy Petro Poroszenko, Rosji Władimir Putin i kanclerz Merkel - oświadczyli, że _ są generalnie zadowoleni z przestrzegania rozejmu na wschodzie Ukrainy mimo lokalnych incydentów _. OBWE także uznała, że rozejm jest na ogół przestrzegany, z wyjątkiem takich miast jak Debalcewe i Ługańsk.
Rzeczniczka niemieckiego MSZ powiedziała w poniedziałek dziennikarzom, że jeszcze w tym tygodniu może dojść do spotkania ministrów spraw zagranicznych czwórki normandzkiej. Jak podkreśliła, Berlin popiera pomysł przyjęcia przez Radę Bezpieczeństwa ONZ rezolucji w sprawie Ukrainy.
Czytaj więcej w Money.pl