Europejski Trybunał Sprawiedliwości w Luksemburgu unieważnił ubiegłoroczną kontorwersyjną decyzję unijnych ministrów finansów o zawieszeniu kroków dyscyplinarnych przeciwko Francji i Niemcom za naruszenie dyscypliny budżetowej.
Ministrowie finansów krajów członkowskich Unii podjęli taką decyzję w listopadzie ubiegłego roku, mimo zaleceń Komisji Europejskiej, by nałożyć na oba państwa kary przewidziane za przekroczenie dopuszczalnego progu deficytu budżetowego wynoszącego 3 procent PKB. Krok ten postawił pod znakiem zapytania przyszłość unijnego Paktu Stabilizacji i Rozwoju. Niemcy i Francja naruszą dyscyplinę budżetową Unii Europejskiej po raz trzeci z rzędu.
Skargę na decyzję ministrów finansów z złożyła do trybunału w Luksemburgu Komisja Europejska. Sprawa miała charakter precedensowy, w gruncie rzeczy chodziło o to, kto w Unii ma więcej do powiedzenia - Komisja czy Rada Ministrów. Wyrok jest tak skonstruowany, że w zasadzie nie przyznaje racji żadnej ze stron, choć Komisja Europejska ma prawo uważać, że wygrała.
Zdaniem analityka finansowego Korneliusa Purpsa, z którym rozmawiała agencja Reutera, wzmocnienie pozycji Komisji Europejskiej to pozytywny znak, ponieważ - jak powiedział - możemy się spodziewać bardziej "szczelnej" polityki fiskalnej w krajach takich, jak Francja czy Niemcy.