PAK KWB Konin - spółka zależna od kontrolowanego przez Zygmunta Solorza-Żaka Zespołu Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin - złożyła odwołanie od decyzji Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Poznaniu. Chodzi o kopalnię odkrywkową Ościsłowo, która jest kluczowa dla przyszłości elektrowni.
W poniedziałek PAK KWB Konin złożyła do Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Warszawie odwołanie od negatywnej decyzji środowiskowej dla wydobycia węgla brunatnego z odkrywki Ościsłowo. Decyzję wydał Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska (RDOŚ) w Poznaniu.
Kopalnia według inspektorów, którzy wydali swoją odmowną decyzję 10 marca, niesie ze sobą zagrożenie negatywnego wpływu na Jezioro Wilczyńskie, które jest składnikiem obszaru Natura 2000.
W ocenie ZE PAK wydana decyzja pozbawiona jest argumentów merytorycznych oraz nie została poparta żadnymi ekspertyzami, potwierdzającymi negatywny wpływ na środowisko w przypadku zastosowania rozwiązań zaproponowanych przez PAK KWB Konin.
Brak nowej odkrywki węgla brunatnego może być dużym problemem dla należącego do Zygmunta Solorza-Żaka Zespołu Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin (ZE PAK)
. Węgiel z Ościsłowa miał zapewnić dostawy paliwa do bloków energetycznych przez 15 lat - wynika z umowy prywatyzacyjnej, do której dotarł Forsal.
Elektrownia odpowiada za produkcję około 7 proc. energii elektrycznej w Polsce, więc byłby to też problem ogólnokrajowy i sytuacja może skutkować koniecznością zwiększenia importu energii elektrycznej lub czasowymi wyłączeniami prądu (z ang. blackout).
ZEPAK zużywa około 10 mln ton węgla rocznie. Problem w tym, że dotychczasowe kopalnie już są na wyczerpaniu. W odkrywce Drzewce dostarczającej około 3 mln ton węgla rocznie, paliwo skończy się w przyszłym roku, a w odkrywce Jóźwin dającej 4 mln ton paliwa - około 2020 r. Trzecie pole, Tomisławice z 3 mln ton, nie jest w stanie pokryć zapotrzebowania ZEPAK.
Do tego, zgodnie z wymogami UE spółka musi do końca roku wyłączyć z użytku przestarzałą elektrownię Adamów w Turku, a węgiel z zaopatrującej ją kopalni Adamów będzie trudno przetransportować do Konina (czytaj więcej)
.