Pod koniec września w Petersburgu odbędą się rozmowy ze stroną rosyjską w sprawie zezwoleń transportowych na samochodowe przewozy towarowe - poinformował wiceminister infrastruktury Jerzy Szmit. Dodał, że Rosja nie wywiązała się ze wszystkich kwietniowych ustaleń.
28 i 29 września w Petersburgu odbędzie się posiedzenie polsko-rosyjskiej Komisji Mieszanej ds. międzynarodowych przewozów drogowych.
- Zależy nam na tym, aby jak najszybciej zawrzeć porozumienie z Federacją Rosyjską. Najważniejszą kwestią jest ustalenie warunków prowadzenia transportu na jej terytorium - powiedział wiceminister na konferencji prasowej. Chodzi o zmianę przepisów, które mają pozwolić na kwalifikowanie przewozu jako wymiany dwustronnej a nie z/do krajów trzecich w sytuacjach, które nie są obecnie dopuszczalne.
W kwietniu br. wiceminister infrastruktury i budownictwa Jerzy Szmit i wiceminister transportu Federacji Rosyjskiej Nikołaj Asauł po dwudniowych negocjacjach podpisali porozumienie w sprawie zezwoleń na samochodowe przewozy towarowe, które obowiązuje do końca 2016 r. Polska otrzymała 170 tys. zezwoleń na przewozy, w tym 30 tys. na przewozy z i do krajów trzecich, czyli na transport towarów z krajów spoza Polski do Federacji Rosyjskiej.
- Niestety wiele z tych ustaleń nie zostało wprowadzonych w życie. Najważniejsze z nich jest to, że instrukcja, która miała być taką obowiązującą dla obu stron interpretacją zawartego porozumienia, nie została jeszcze ciągle podpisana przez stronę rosyjską - powiedział wiceminister.
Wyjaśnił, że strona polska występowała z prośbami o podpisanie tej instrukcji przez Rosję, m.in. w sierpniu przekazała list w tej sprawie, w którym zaznaczyła, że ostateczne jej podpisanie jest konieczne do tego, aby dalej kontynuować rozmowy w sprawie wielkości kontyngentów.
- Najważniejsze jest ustalenie warunków, na jakich prowadzony jest transport w Federacji Rosyjskiej. Sprawa ilości zezwoleń jest rzeczą drugorzędną. Bo cóż z tego, że mamy jakąś pulę zezwoleń, jak one są kwestionowane na granicy. Nie do tego dążymy. Wydawało nam się, że porozumienie, które zostało zawarte w kwietniu, ten problem rozwiąże. Ale niestety, strona rosyjska nie dotrzymała słowa, nie podpisała instrukcji i stąd mamy te problemy. Chcielibyśmy doprowadzić do podpisania wspólnych uzgodnień, aby one obowiązywały - tłumaczył wiceminister.
Obecny na poniedziałkowej konferencji prezes Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych Jan Buczek, powiedział, że w kwietniu Rosjanie zobowiązali się do tego, że przekażą stronie polskiej instrukcję, która będzie identyczna jak instrukcja, jaką będą się posługiwały służby kontrolne w Rosji, po to, żeby wyeliminować jakiekolwiek nieprawidłowości przy kontroli naszych przewozów. - Okazuje się, że do chwili obecnej tej instrukcji nie mamy. My wykonujemy przewozy zgodnie z ustaleniami podjętymi podczas rozmów dwustronnych. I okazuje się, że służby kontrolne rosyjskie odrzucają nasze interpretacje - powiedział.
Zgodnie z kwietniowym porozumieniem, stronie rosyjskiej również przysługuje 170 tys. zezwoleń, w tym 10 tys. na przewozy z/do krajów trzecich.
Wiceminister Asauł mówił wówczas, że "ustalone liczby zezwoleń uwzględniają porozumienie, które było ważne do końca ubiegłego roku". - Uważamy, że w warunkach obniżającego się rynku, ta ilość zezwoleń jest wystarczająca zarówno dla strony polskiej jak i rosyjskiej - tłumaczył wówczas. Zapewnił, że Rosja "zastosowała się do wszystkich sugestii polskiej strony, wprowadzając nowe przepisy, które niedługo będą opublikowane w Rosji".