Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Mateusz Ratajczak
Mateusz Ratajczak
|

Zła passa złotego będzie trwała dłużej? Bieżąca polityka wpływa na kurs walut

0
Podziel się:

- Nie jesteśmy pupilkiem agencji ratingowych, ani zagranicznych mediów ekonomicznych - mówi Bartosz Sawicki, kierownik departamentu analiz TMS Broker. Jak polityka i konflikt największych partii wpływa na kurs walut?

Zła passa złotego będzie trwała dłużej? Bieżąca polityka wpływa na kurs walut
(Jacek Bereźnicki)

Koniec dobrej passy dla złotego. Coraz więcej mówi się o możliwości obniżenia ratingu Polski przez agencję Moody's, trwa oczekiwanie na rezolucję Parlamentu Europejskiego ws. Trybunału Konstytucyjnego. - Nie jesteśmy pupilkiem agencji ratingowych ani zagranicznych mediów ekonomicznych - mówi Bartosz Sawicki, kierownik departamentu analiz TMS Broker. Jak polityka i konflikt największych partii wpływa na kurs walut?

Do pewnego momentu można było mówić, że rząd Beaty Szydło zaczarował nam walutę. Bo mimo wielu niekorzystnych czynników jego kurs rósł. Teraz najwidoczniej ten czar prysł.

- Rezolucja jest mniej istotna niż decyzja agencji ratingowej Moody's, która w połowie maja zrewiduje ocenę Polski. To jest z punktu widzenia inwestorów ważniejsze - tłumaczy w programie #dziejesienazywo Bartosz Sawicki. Jego zdaniem decyzja przypomina o pewnych ryzykach dla złotego. A tym są wątpliwości natury politycznej.

- Cały czas mamy nierozwiązaną kwestię frankowiczów i możliwość obciążenia sektora bankowego kosztami przewalutowania kredytów byłaby bardzo zła dla złotego, bo waluta zawsze w jakiś sposób odzwierciedla siłę sektora bankowego. Z drugiej strony wciąż mamy nierozwiązaną do końca kwestię finansowania zwiększonych wydatków budżetowych. Tegoroczny budżet dopnie się, ale przyszłoroczny jest obarczony jest dużym ryzykiem. To są czynniki, które będą z tyłu głowy międzynarodowych inwestorów i będą działać na siłę złotego - wymienia analityk.

Agencja Moody's już w ubiegłym tygodniu ostrzegła, że 12 maja może obniżyć rating Polski, podobnie jak na początku roku zrobiła to agencja S&P. Wtedy kursy walut zagranicznych poszybowały w górę, za euro trzeba było zapłacić nawet 4,5 zł. Czy podobnie będzie tym razem?

- Wiemy, że nie jesteśmy pupilkiem agencji ratingowych. Nie jesteśmy pupilkiem międzynarodowych mediów ekonomicznych i to się absolutnie nie zmieni na przestrzeni najbliższych miesięcy. Uspokojenie mogłoby przynieść dopiero ustabilizowanie finansów publicznych w długiej perspektywie. Ale na to potrzeba nie miesięcy, nie kwartałów, ale lat. By świat znowu bardzo pozytywnie postrzegał Polskę, musielibyśmy mieć ewidentne dowody, że ta radykalna zmiana polityki gospodarczej, fiskalnej i budżetowej z ostatnich miesięcy jest zmianą zrownoważoną i nie zagraża stabilności - wyjaśniał ekspert.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)