- poinformował w poniedziałek PAP rzecznik spółki Zbigniew Kotarba.
'Uruchomienie nowego rodzaju produkcji nastąpi w efekcie podpisanej w ubiegłym tygodniu umowy kooperacyjnej między Mesko i norweską firmą Nammo Raufoss' - powiedział Kotarba.
Rzecznik odmówił odpowiedzi na pytanie o wartość umowy.
'Nie udzielamy szczegółowych informacji nie tylko ze względu na tajemnicę handlową, ale z uwagi na przedmiot umowy, która obejmuje produkcję specjalną' - powiedział.
Dodał, że współpraca z Norwegami będzie mieć jednak charakter długofalowy.
Specjaliści z Nammo Raufoss pomogą uruchomić w Mesko produkcję amunicji, wykorzystywanej m. in. w ciężkich karabinach maszynowych lotnictwa i piechoty.
Do tej pory Mesko produkowało amunicję strzelecką tzw. natowskich kalibrów, ale tylko do broni osobistej i pistoletów maszynowych.
Zakłady Metalowe w Skarżysku-Kamiennej kontynuują także produkcję amunicji do pozostających na wyposażeniu polskiej armii karabinów Kałasznikowa, specjalizują się też w produkcji amunicji myśliwskiej.
Zakłady Metalowe Mesko są jednoosobową spółką skarbu państwa. W rządowej koncepcji restrukturyzacji branży zbrojeniowej jako jedna z pięciu firm polskiego sektora obronnego nie są przewidziane do prywatyzacji.
Fabryka, w której pracuje 2,3 tys. osób, ma kłopoty ze zdobyciem odpowiedniej liczby zamówień. W styczniu i lutym w zakładzie trwał w związku z tym przestój. Poziomu rocznych przychodów i wyniku finansowego zarząd spółki nie ujawnia.
Firma Nammo Raufoss należy do koncernu Nordic Ammunition Company, wyspecjalizowanego w produkcji amunicji.