Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Monika Szafrańska
|

Zmiany w państwowym gigancie. Odwołany prezes Orlenu

256
Podziel się:

Rada nadzorcza PKN Orlen odwołała ze stanowiska prezesa Wojciecha Jasińskiego, wiceprezesa Mirosława Kochalskiego oraz Marię Sosnowską, która pełniła funkcję członka zarządu ds. inwestycji i zakupów. Na stanowisko prezesa powołany został Daniel Obajtek, który w poniedziałek złożył rezygnację z pełnienia funkcji prezesa Energi.

Wojciech Jasiński nie jest już prezesem Orlenu.
Wojciech Jasiński nie jest już prezesem Orlenu. (PKN Orlen)

Rada nadzorcza PKN Orlen odwołała ze stanowiska prezesa Wojciecha Jasińskiego. Na jego miejsce powołany został Daniel Obajtek, dotychczas prezes innego państwowego giganta - Energi.

Oprócz Jasińskiego, stanowiska w Orlenie stracili też wiceprezes Mirosław Kochalski i Maria Sosnowska, która pełniła funkcję członka zarządu ds. inwestycji i zakupów.

Rada Nadzorcza postanowiła oddelegować do funkcji członka zarządu PKN Orlen Józefa Węgreckiego, powołanego wcześniej w skład Rady Nadzorczej z mandatu Ministra Energii działającego w imieniu akcjonariusza Skarbu Państwa.

Wojciech Jasiński został powołany na prezesa Orlenu w grudniu 2015 roku. Zastąpił na tym stanowisku Jacka Krawca. Teraz Jasińskiego zastąpi Daniel Obajtek, który dotychczas był prezesem Energi. Na fotel szefa tej energetycznej spółki trafił w marcu 2017 roku.

Zobacz także: Kontrowersyjna umowa PKN Orlen-Rosnieft. Za ile kupujemy ropę od Rosjan?

Akcjonariusze Orlenu w piątek odwołali niespodziewanie trzy osoby ze składu rady nadzorczej. Ze stanowiskiem pożegnała się Agnieszka Krzętowska, Adrian Dworzyński i przewodnicząca Angelina Sarota.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(256)
WYRÓŻNIONE
EDUS 69
7 lat temu
Miałem cichą nadzieje,że po objęciu funkcji premiera przez Morawieckiego,ta rozpędzająca się karuzela zostanie zablokowana,ale jak to mówią"nadzieja jest matką głupich".Można zrozumieć,że lepiej rządzić z ludżmi do których ma się zaufanie,ale niech to będą przynajmniej fachowcy,a nie kolesie,rodzinka,czy Bóg wie kto?Myślę,że PO i PIS już dość wydoiły naszą kochaną Ojczyznę i pora na zmianę!! Mam już dość rządów tej "prawicy",pora na drugą rękę
podatnik
7 lat temu
Tak się bawi dojna zmiana. Prezes jednej państwowej firmy składa rezygnację. Dostaje od kilkudziesięciu tysięcy do kilku milionów odprawy po czym obejmuje stanowisko prezesa innej państwowej firmy. A wyborcy krzyczeli że ośmiorniczki drogie.
bobo
7 lat temu
co rok lub co dwa lata nowy Prezio i zarząd..... dostaną odprawy i do końca zycia laby!!!
NAJNOWSZE KOMENTARZE (256)
niedługo wybo...
3 lata temu
Od samego początku, kiedy pan Mateusz został ministrem gospodarki, zastanawiało mnie, dlaczego facet, pełniący funkcję szefa banku WBK/BZ, zarabiający prawie 4 mln zł rocznie, nagle obejmuje niepewne stanowisko ministra gospodarki, za płacę prawie dziesięciokrotnie niższą. Patriota, filantrop, czy jak ? *Pierwsza czerwona lampka zaświeciła mi się ,kiedy zorientowałem się, że WBK / BZ ma do tej pory polską nazwę, ale właścicielem jest hiszpańska grupa SANTANDER. *Druga lampka zaświeciła mi się kiedy pan minister nie chciał wyjawić swoich dochodów. *Trzecia lampka zapaliła mi się, kiedy minister złożył swoje oświadczenie majątkowe. Wynika z niego, że posiada majątek około 4 mln. Coś tutaj nie gra. Jeśli facet, jak ujawnili dziennikarze zarobił w/w banku około 39 mln zł, to przez te lata na bieżące potrzeby nie powinien wydać około 35 mln złotych. Oczywiście, że mógł tą ogromną kwotę przepuścić w ruletkę lub pokera, ale wtedy taki utracjusz nie powinien rządzić naszą gospodarką. A jeśli ich nie stracił to znaczy, że kłamie w oświadczeniu majątkowym i jako kłamca, też do tej funkcji nie pasuje. *Czwarta Lampka zapaliła mi się, gdy minister ogłosił, że połączy 3 największe polskie firmy paliwowe: ORLEN, LOTOS i PGNiG. Argumentem ministra jest, że nowy superkoncern będzie bogaty, silny i będzie mógł zdziałać coś na rynkach światowych. Majstersztyk w białych rękawiczkach! Pani premier Szydło, Prezydent i Prezes zajęci rozdawaniem kiełbasy wyborczej pewnie w to uwierzyli. Proszę państwa: W tych trzech koncernach Skarb Państwa ma następujące udziały: Orlen 27,5%, Lotos 53 %, PGNiG 72,4%. Można powiedzieć, że właścicielem 2 koncernów Lotosu i PGNiG jest jeszcze polski Skarb Państwa. Po połączeniu tych i zsumowaniu ich nominalnej wartości w nowym koncernie Skarb Państwa będzie miał udział tylko 40,3 %. Państwo polskie straci więc kontrolę nad najważniejszą gałęzią gospodarki. Pozostali właściciele pochodzą od Ameryki Północnej, poprzez Europę, Azję, aż do Nowej Zelandii.
obserwator
3 lata temu
PiS kradnie jawnie i bezczelnie.
bolo
7 lat temu
Jeden się nażarł , teraz drugi się nażre z naszych pieniędzy. Ale pamiętajcie trumna nie ma kieszeni.
Dawid
7 lat temu
Brawo PIS. Przynajmniej nie kradną, jak za rządów Tuska.
liberał
7 lat temu
Sprywatyzować wszystkie firmy skarbu państwa jak najszybciej.
...
Następna strona