Szykują się zmiany w największym banku działającym na rynku polskim. PKO BP może zwolnić nawet 836 osób. W rozmowie z money.pl, biuro prasowe banku tłumaczy jednak, że nie jest to liczba osób, które dostaną wypowiedzenia.
PKO BP zgłosiło do warszawskiego urzędu pracy zamiar zwolnienia maksymalnie 836 osób. Biuro prasowe w rozmowie z money.pl wyjaśnia, że co roku instytucje finansowe są zobowiązane do przekazywania do urzędów pracy informacji na temat maksymalnej liczby osób, jaka może być zwolniona.
- Jest to maksymalna liczba osób, która może stracić pracę. Nie oznacza to jednak liczby osób, które dostaną wypowiedzenia. Dla większości osób bank będzie miał propozycje zatrudniania na zmienionych warunkach. Zwolnienia będą zatem w większości przypadków wynikiem nieprzyjęcia przez pracowników nowych warunków pracy. Przyczyny i liczba zwolnień pracowników (z przyczyn ich niedotyczących) zostały skonsultowane z zakładowymi organizacjami związkowymi - komentuje dla money.pl biuro prasowe PKO BP.
Zmiany dla pracowników dotyczą zakresu obowiązków, miejsca pracy, a w zależności od stanowiska, również wynagrodzenia. - PKO Bank Polski na bieżąco dostosowuje zatrudnienie do aktualnych potrzeb biznesowych i planów rozwojowych. Związane jest to z wdrażaniem zmian organizacyjnych, w tym centralizacji funkcji i procesów, dostosowywaniem zatrudnienia do zmian w procesach realizowanych w poszczególnych jednostkach organizacyjnych banku oraz z wdrażaniem nowych technologii. Oznacza to zarówno tworzenie nowych stanowisk, ich przekształcanie lub przemieszczanie - dodaje biuro prasowe.
Na koniec 2014 roku w PKO BP pracowało 25 927 osób, a w całej grupie kapitałowej 29 032 osób. Aktualnie w banku PKO BP jest 26 058 etatów.
Nadchodzą trudne czasy dla banków
Zwolnienia w bankach w przyszłym roku mogą mieć miejsce ze względu na planowane wprowadzenie podatku bankowego. Według projektu ustawy, stawka obciążenia ma wynosić 0,0325 proc. w skali miesiąca, co daje roczną stopę na poziomie 0,39 proc. Podatek ma obowiązywać od lutego przyszłego roku.
Banki tracą również na rekordowo niskich stopach procentowych. Dotyczy to udzielanych przez nich kredytów, ponieważ ich oprocentowanie nie może być wyższe niż czterokrotność stopy lombardowej NBP. Aktualnie jest to 10 procent.
W niektórych przypadkach może oznaczać redukcję etatów, przy czym *dla większości osób Bank będzie miał propozycje zatrudniania na zmienionych warunkach. *Zwolnienia będą zatem w większości przypadków wynikiem nieprzyjęcia przez pracowników nowych warunków pracy. Przyczyny i liczba zwolnień pracowników z przyczyn ich niedotyczących zostały skonsultowane z zakładowymi organizacjami związkowymi.
Pracownicy zwalniani w omawianym trybie objęci są pakietami osłonowymi.