Rzecznik wyjaśnił, że ze składu rady nadzorczej odwołana została jej przewodnicząca Monika Kacprzyk-Wojdyga, a także trzech jej członków - Marek Mroczkowski, Jacek Obłękowski i Ryszard Trepczyński.
Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie na nowego przewodniczącego RN powołało Przemysława Lisa, a w miejsce odwołanych członków RN Macieja Baranowskiego, Tomasza Karusewicza i Bartłomieja Litwińczuka.
Grupa dodała, że w obecnym składzie rady pozostali wybrani poprzednio: Artur Kucharski oraz członkowie wybrani z ramienia pracowników: Robert Kapka, Tomasz Klikowicz i Zbigniew Paprocki.
W późniejszym komunikacie spółka podała, że otrzymała informację z Ministerstwa Skarbu Państwa o powołaniu z dniem 29 stycznia br. do składu rady nadzorczej Marka Grzelaczyka.
Zgodnie ze statutem spółki, Skarbowi Państwa przysługuje indywidualne uprawnienie do powoływania i odwoływania jednego członka RN. Dokonywane jest to w drodze pisemnego oświadczenia kierowanego do spółki lub przez złożenie oświadczenia do protokołu Walnego Zgromadzenia przez pełnomocnika ustanowionego przez MSP.
Grupa Azoty to największa w Polsce firma chemiczna, notowana na GPW, w której Skarb Państwa ma nieco ponad 32 proc. udziałów. Spółka o przychodach na poziomie 10 mld zł powstała w wyniku konsolidacji zakładów azotowych z Tarnowa, Puław, Polic i Kędzierzyna-Koźla. Obecnie zrzesza ponad 50 podmiotów w Polsce, a także Niemczech i Senegalu.
Czy będzie wielka, narodowa fuzja?
Prezes Instytutu Jagiellońskiego Marcin Roszkowski przypomniał w Polskim Radiu 24, że jeszcze niedawno - w 2014 roku - Azoty próbowali przejąć Rosjanie. Gdyby im się udało, umożliwiłoby to ekspansję Gazpromu - uważa ekspert, bo nasza spółka byłaby bardzo dobrym odbiorcą rosyjskiego gazu.
Prezes Instytutu Jagiellońskiego nie wyklucza, że - zgodnie z medialnymi doniesieniami - Azoty czeka fuzja z PGNiG. Gdyby tak się stało, całe nasze wydobycie gazu mogłoby się odbywać docelowo bez udziału Gazpromu - uważa ekspert. Tym bardziej, że do czasu wygaśnięcia kontraktu z Rosjanami w 2022 roku nasze zapotrzebowanie mogłyby zaspokoić: gazoport w Świnoujściu, PGNiG i gaz z rewersów. Odbiorcami polskiego gazu mogłyby być także Azoty - wskazuje gość Polskiego Radia 24.
O strategii firmy zdecyduje nie tylko nowa rada nadzorcza, ale i nowy prezes firmy, którego nazwisko mamy poznać w ciągu kilku dni. Wśród kandydatów jest poseł PiS Michał Wojtkiewicz, który w rozmowie z Polskim Radiem Kraków nie ukrywał zainteresowania funkcją.