Żołnierze nadterminowi, którzy wrócą z Iraku, mają szanse na zatrudnienie w Polsce. Zapewnili o tym przedstawiciele resortu obrony i polskiej armii podczas konferencji na warszawskiej Cytadeli.
Ponad 600 żołnierzy, którzy złożyli odpowiednie podania, ma szansę na pracę w korpusie zawodowych szeregowych. Żołnierze będą jednak musieli spełnić określone kryteria. Dlatego dopiero po ich powrocie z Iraku okaże się, ilu dokładnie znajdzie stałą pracę w armii.
Podczas konferencji w Warszawie przedstawiciele armii poinformowali, także, że polskie wojsko ma szansę uzyskać dofinansowanie z amerykańskiego funduszu zwanego "solidarnościowym". Chodzi o pieniądze na samoloty bezzałogowe i sprzęt dla jednostki specjalnej GROM.
Odpowiedni wniosek w tej sprawie Departament Stanu złoży do Kongresu na przełomie kwietnia i maja. W tym roku z innego amerykańskiego funduszu wojskowego Polska otrzymała 75 milionów dolarów na samoloty Hercules i samochody Hummer.
Na warszawskiej Cytadeli z dziennikarzami spotkali się między innymi wiceminister Janusz Zemke oraz dyrektor departamentu kadr i szkolnictwa resortu obrony generał Zbigniew Jabłoński.