Obecnie tzw. Kompleksowy System Informatyczny ZUS obsługuje spółka Asseco Poland. Zresztą kiedyś go sama stworzyła za olbrzymie pieniądze. Wkrótce ZUS i Asseco czeka rozstanie. Co najmniej na cztery lata.
Comarch wygrał z Asseco w przetargu i podpisał umowę. Jej przedmiotem są usługi utrzymania i serwisu systemu. Comarch będzie pełnił też rolę integratora.
"Łączna wysokość wynagrodzenia należnego konsorcjum z tytułu realizacji przedmiotu umowy nie przekroczy kwoty brutto w wysokości 242 033 004 zł" - napisano w komunikacie.
- Dzięki wygranej Comarchu koszt utrzymania KSI ZUS spadnie o ponad połowę - mówiła po ogłoszeniu wyniku przetargu miesiąc temu PAP prezes ZUS prof. Gertruda Uścińska. Według niej, po raz pierwszy w historii można było mówić o realnej konkurencji w przetargu.
Comarch będzie odpowiedzialny za utrzymanie systemu przez kolejne cztery lata, ale dopiero po okresie przejściowym.
- Wraz z podpisaniem umowy rozpoczyna się okres przejściowy, w czasie którego przygotowana zostanie i uzgodniona z ZUS koncepcja przejęcia zadań, według której Comarch będzie przejmował usługi od obecnego dostawcy, a rozpoczęcie świadczenia usług nastąpi najpóźniej 12 miesięcy od dnia zawarcia umowy - podała spółka.
Umowa wygasa z chwilą wyczerpania limitu wynagrodzenia brutto należnego konsorcjum. Łączna wysokość kar umownych naliczonych z tytułów wskazanych w umowie nie może przekroczyć 50 proc. wynagrodzenia brutto.
Comarch informował już w połowie listopada ub.r. o wyborze jako najkorzystniejszej w przetargu ZUS na usługi wsparcia i utrzymania systemu informatycznego.