Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Jacek Bereźnicki
|

ZUS-em w Sąd Najwyższy. Rząd użył fortelu, by pytania SN do TSUE zostały wycofane

31
Podziel się:

ZUS nigdy nie odpuszcza osobom, które stosują optymalizację składkową, ale tym razem zadziałał wbrew swojemu interesowi. Wycofanie skargi kasacyjnej zmusza Sąd Najwyższy do wycofania pytań do Trybunału Sprawiedliwości UE w sprawie rządowej reformy.

Sąd Najwyższy zwrócił się z zapytaniem do TSUE w związku z rządową reformą SN.
Sąd Najwyższy zwrócił się z zapytaniem do TSUE w związku z rządową reformą SN. (Adam Burakowski/REPORTER)

"Gazeta Wyborcza" opisuje mechanizm umożliwiający politykom PiS użycie ZUS-u do storpedowania działania Sądu Najwyższego, który zwrócił się do TSUE o ocenę, czy rządowa reforma SN jest zgodna z prawem.

Wysłanie do TSUE pytań prejudycjalnych pozwoliło Sądowi Najwyższemu zawiesić stosowanie ustawy, która wysyła sędziów na przymusowe emerytury po przekroczeniu 65. roku życia. Sąd Najwyższy nie wiedział bowiem, czy może orzekać w składzie poszerzonym o sędziów, wobec których wszczęto procedurę przeniesienia w stan spoczynku.

Zobacz także: Wideo: Sąd Najwyższy zaskoczył. Katarzyna Lubnauer gratuluje

Chodziło o orzekanie w konkretnej sprawie. Była to kasacja, którą do SN złożył Zakład Ubezpieczeń Społecznych od decyzji sądu niższej instancji. ZUS ścigał mężczyznę, który fikcyjnie zatrudnił się na Słowacji, by nie płacić składek, ale sądy wydawały decyzje nie po jego myśli. Stąd skarga kasacyjna do SN.

- Zakład sam nigdy by takiej decyzji nie podjął. Naszym zadaniem jest bowiem dbać o pieniądze publiczne, a tą decyzją działamy wbrew interesom swoim i budżetu państwa - mówi gazecie informator w ZUS-ie. Zakład oficjalnie sprawy komentować jednak nie chce. Informator gazety twierdzi, że ZUS "został poproszony" o wycofanie zażalenia przez polityków PiS.

ZUS wysłał pismo do Sądu Najwyższego, w którym wycofał skargę kasacyjną, czyli bez walki poddał się w praktycznie wygranej sprawie przeciw mężczyźnie unikającemu płacenia składek. Jednocześnie zadał w ten sposób cios Sądowi Najwyższemu, którego zapytanie do TSUE straciło rację bytu.

"Wyborcza" zwraca uwagę, że ZUS jednocześnie wysłał pismo o wycofaniu skargi kasacyjnej do Sądu Najwyższego i Prokuratury Krajowej i że jest to "niespotykane". Po co? Dzięki temu PK mogła natychmiast wnieść o umorzenie postępowania i uchylenie postanowienia SN o zwróceniu się z pytaniami prejudycjalnymi do TSUE. Prokuratura tak się śpieszyła, że zapomniała załączyć odpisy wniosku ZUS.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(31)
WYRÓŻNIONE
Paweł
6 lat temu
w kwestii ubezpieczenia w UE i działalności gospodarczej, ZUS w Polsce łamie prawo unijne. Czas z tym skończyć. ZUS polski żąda podwójnego ubezpieczenia sciągając składki po raz drugi . Ale takie jest na te chwile polskie prawo . Po co Polska należy do UE skoro łamie jej konstytucję
hhl
6 lat temu
No to po zmianie władzy prokuratura powinna oskarżyć szefa tego oddziału (przynajmniej) o działanie na szkodę firmy. I facet powinien nie tylko siedzieć ale również oddać (z odsetkami) ewentualną stratę ZUS. Nawet gdy się jest szefem całkowicie prywatnej firmy za coś takiego idzie się do pierdla.
Al
6 lat temu
Niniejszym zgłaszam do Prokuratora Generalnego Podejrzenie popełnienia przestępstwa z: "Art. 231 § 1. kodeksu karnego - funkcjonariusz publiczny, który przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, popełnia przestępstwo." Skoro sprawa była "wygrana" to ..............!!!!!
NAJNOWSZE KOMENTARZE (31)
zenek
6 lat temu
Jak pytania zostały zadane to może mimo wszystko doczekamy się odpowiedzi, można też skierować do SN jakąkolwiek skargę kasacyjną i znowu SN będzie mógł owe pytania zadać.
były zusowiec
6 lat temu
Od chwili zaistnienia obecnej "szefowej" ZUS i jej ekipy, na czele z byłym wiceprezesem Marcinem W., ZUS przestał być ZUSem. Stał się miejscem, gdzie króluje donosicielstwo i układanie się ze związkami zawodowymi (głównie szefowa i jej "świta". Zarządzanie przez "wywiady o innych" i konflikty. Szefowa bardzo lubi, jak jej najdziwaczniejsze pomysły są oceniane tak, jak chce usłyszeć (pamięta pani swoje pytanie o "ocenę" spowodowanej przez siebie redukcji ilości procesów?). Szefowa lubi tytułomanię wobec siebie - pracownicy koniecznie mają do niej mówić per "pani profesor"; zapomniała, że ZUS, to nie uczelnia, a pracownicy, to nie jej studenci, choćby w rzeczywistości uczelnianej tak było. Jak pokazało życie, szefowa jest bardzo dyspozycyjna, ale nadzieja w tym, że też przeminie.
Prawda
6 lat temu
To jest chore co w tym państwie się wyrabia, dyktatorek Kaczyński decyduje o wszystkim, wywiera presję na ZUS który odpowiada za zdrowie i życie Polaków, wywiera presję na sędziów w sądach, nawet zakazuje gry w pokera, chociaż w całej Europie poker online jest legalny. Polacy żyją pod butem jednego zdziwaczałego starucha. WSTYD!
tyle
6 lat temu
Działanie na niekorzyść firmy jest karalne a w przypadku takiego działania "na prośbę polityka" to już sprawa dla CBA
GGT
6 lat temu
W jakim państwie prawa instytucja publiczna mogłaby "zostać poproszona" przez polityka o działanie na swoją niekorzyść- SWIADOME DZIALANIE NA NIEKORZYSC FIRMY JEST W POLSCE KARALNE
...
Następna strona