- Przeciętne wynagrodzenie w ZUS, które powinniśmy porównywać do przeciętnego wynagrodzenia w kraju, odbiega od tego przedstawionego przez ZZP ZUS – mówi rzecznik ZUS Wojciech Andrusiewicz. Według niego związkowcy nie uwzględnili dodatków, a poza pensją zasadniczą, jak zaznaczył, należy uwzględnić premie, „trzynastkę” i świadczenia socjalne.
Dlatego, jak argumentuje rzecznik, cytowany przez businessinsider,pl, rzeczywiste wynagrodzenie w ZUS-ie jest od 450 do 1000 zł wyższe od tego, które podają związkowcy.
Przypomnijmy, że listę zarobków w ZUS-ie ujawnili związkowcy z OPZZ. Ma być ono niższe od krajowej średniej.
Przeciętne wynagrodzenie w gospodarce narodowej - czyli wskaźnik obliczany na podstawie pensji w największych przedsiębiorstwach, wybranej próbie małych i średnich oraz wynagrodzeniach w budżetówce - wyniosło w 2017 r. 4271,51 zł brutto. Według związkowców dla zatrudnionych w ZUS takie pieniądze są w większości nieosiągalnym marzeniem.
"Ponad 3/4 załogi Zakładu (grupa ponad 34 000) samych pracowników merytorycznych, w tym specjalistów z długoletnim stażem – nie osiąga przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej” – podkreślono w liście do prezes ZUS.
Opublikowanie zarobków w ZUS to kolejna odsłona sporu w Zakładzie. Związkowcy nie wykluczają ponownego wejścia w spór zbiorowy.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl