To pierwszy taki wyrok w Polsce. Ale nie ostatni. Prokuratura już bada kolejne sprawy związane z próbą wyciągnięcia z ZUS świadczenia.
Przedsiębiorca zatrudnił kobietę z wynagrodzeniem wysokości 7,5 tys. zł. Pracownica nie stawiła się w pracy, ponieważ poszła na zwolnienie lekarskie. Pracodawca nie wypłacił jej nawet jednej pensji. Po paru miesiącach złożyła wniosek o przyznanie świadczenia rehabilitacyjnego na kolejny rok – opisuje sprawę "Rzeczpospolita".
Chodziło o wypłatę blisko 90 tys. zł. To zaniepokoiło kontrolerów ZUS. Po przyjrzeniu się sprawie, zgłosili próbę wyłudzenia świadczenia do prokuratury, a Sąd Rejonowy w Rawiczu uznał winę i wydał wyrok. 10 miesięcy więzienia dla przedsiębiorcy oraz osiem miesięcy w zawieszeniu na rok oraz grzywna wysokości 500 zł dla zatrudnionej pracownicy.
Jak pisze "Rzeczpospolita", takich przypadków będzie więcej. Już toczy się postępowanie w sprawie kolejnych osób, które miały pomagać wyłudzić wysoki zasiłek macierzyński poprzez zakładanie fikcyjnej działalności gospodarczej.
Podobnych prób oszustwa jest wiele. Skalę może obrazować liczba zakwestionowanych zasiłków dla kobiet w ciąży. Takich wniosków, tylko w pierwszej połowie roku, ZUS odrzucił ponad 850. Z tego, jak podaje dziennik, aż 460 kobiet nie odwołało się od decyzji odmowy wypłaty zasiłku.
O nowej fali wyłudzeń zasiłków z ZUS pisaliśmy również w money.pl. Przeczytaj również nasz materiał: Sposób na zasiłek z ZUS. Rząd sam otwiera dodatkową furtkę, pracodawcy protestują