Jak już jednak pisaliśmy w money.pl NSZZ Solidarność chce, aby pensja minimalna w 2019 rok wyniosła 2278 zł, a to o 58 zł więcej niż proponuje rząd.Jeśli porozumienia nie będzie, największy związek zawodowy w kraju zorganizuje gigantyczny protest.
Rafalska prezentująca ponownie rządową propozycję Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” najwyraźniej zdaje sobie z tego sprawę. Nie oznacza to końca rozmów, bo jak powiedziała cytowana przez PAP pani minister, rząd ”jest otwarty na propozycje związkowców”.
Rafalska w Gdańsku z upoważnienia premiera rozmawiała z „Solidarnością” jako przewodnicząca Rady Dialogu Społecznego. Jak przekonywała powyższe propozycje są również skierowane do pozostałych związków.
- Są określone obszary, w których rząd będzie szukał porozumienia z partnerami społecznymi, wśród nich też z ”Solidarnością” - powiedziała dla PAP minister Rafalska.
Rozmowy z przedstawicielami Komisji zajęły trzy godziny. Ich przebiek nie jest jednak znany, bo spotkanie było zamknięte dla mediów.
Po spotkaniu Elżbieta Rafalska zaznaczyła jeszcze, że za propozycjami stoi również MF, bo wszystko zostało dokładnie wyliczone przez resort Teresy Czerwińskiej.
Jak podkreślała Rafalska odmrożenie kwoty bazowej w budżetówce jest tu znaczącą zmianą, ale nie załatwai wszystkich problemów budżetówki z płacami. Wszystko dlatego, że poprawi to sytuację pracowników, których wynagrodzenie jest mnożone przez mnożniki z tej właśnie kwoty.
Natomiast nadal pozostanie problem pracowników „tak zwanych niemnożnikowych, którzy bardzo często wykonują podobne albo tożsame, takie same wprost zajęcia czy zakresy czynności jak pracownicy mnożnikowi”.
Tutaj jednak pracownicy ci zyskają na innej zgłoszonej propozycji. Oni z kolei zostaną objęci podwyżkami ze wzrostu fundusz wynagrodzeń. Jaki będzie poziom tych podwyżek? W instytucjach, które w wyniku zamrożenia wynagrodzeń straciły doświadczonych specjalistów będzie to 2 proc.
Minister Rafalska dodała też, że podwyżki obejmą również pracowników urzędów wojewódzkich. - Tam utrata tej wyspecjalizowanej, doświadczonej kadry jest bardzo duża - wyjaśniała.
Podtrzymała również rządową propozycję podniesienia płacy minimalnej do 2220 zł. Z kolei minimalna stawka godzinowa wzrosłaby do 14,50 zł.