Związkowcy z działającej przy Tesco "Solidarności" poinformowali o piśmie, które otrzymali od firmy. Wynika z niego, że maksymalnie 70 osób z Biura Głównego straci pracę do 7 lutego.
Pismo informujące o zamiarze dokonania zwolnień grupowych wpłynęło do NSZZ Solidarność Tesco 2 stycznia.
Przyczyną zwolnień, jak tłumaczy w piśmie firma, ma być reorganizacja zakładu pracy polegająca na zaprzestaniu wykonywania części działań specjalistycznych i administracyjnych lub ich znaczącej zmianie, co spowoduje konieczność zmniejszenia zatrudnienia w Biurze Głównym.
Prace ma stracić maksymalnie 70 osób. Wypowiedzenia mają zostać wręczone między 24 stycznia a 7 lutego 2018 r.
Zwolnienia będą przeprowadzane na podstawie: oceny za rok finansowy 2016/2017, bieżącej oceny pracy, nominacji do "puli talentów", przebiegu zatrudnienia w ostatnim roku pracy. Ponadto pod uwagę będą brane znajomość języka angielskiego i trudna sytuacja osobista.
"Pracownikom objętym zwolnieniami grupowymi zaproponowane zostanie, w miarę możliwości, podjęcie pracy na innym stanowisku lub w innych jednostkach firmy" – deklaruje w piśmie zarząd Tesco.
Tesco informuje również, że wszystkim pracownikom objętym procesem zwolnień grupowych "zaoferowane będzie wsparcie w postaci pakietów informacyjno - doradczych". Pracownikom, którym nie zostanie złożona oferta pracy lub jej nie przyjmą, zostanie zaoferowane "zawarcie porozumienia o rozwiązaniu umowy o pracę". Pracownikom, którzy nie przyjmą tych warunków, będą po prostu składane wypowiedzenia umów o pracę.
Niebawem odbędą się konsultacje dotyczące zwolnień grupowych. We wrześniu Tesco informowało o zamiarze zwolnienia 400 osób – o czym pisaliśmy w money.pl, a parę miesięcy wcześniej – w lipcu 2017 - donosiliśmy o kłopotach Tesco, z którego odchodzili menedżerowie wysokiego szczebla.