Sieć hipermarketów Tesco planuje zwolnienia pracowników na kierowniczych stanowiskach w 160 sklepach w Polsce. Sieć zapowiada, że zwolnienia nie dotkną szeregowych pracowników.
Jak informuje portal Wiadomości Handlowe, Tesco w Polsce planuje zwolnienia grupowe i zmianę struktury zarządzania w 160 sklepach. Ta, zdaniem polskich władz sieci hipermarketów jest przestarzała, bo nie zmieniała się od lat.
- Tesco od kilkunastu lat nie poprawiało swoich struktur zarządzania w sklepach. Rynek się zmieniał, oczekiwania klientów także, firma ewoluowała, ale struktury kierownicze się nie zmieniały. Musimy je dostosować do nowej sytuacji rynkowej i nowych wyzwań, które stoją przed naszą firmą - powiedział portalowi Wiadomości Handlowe Adam Manikowski, dyrektor zarządzający Tesco w Polsce.
Obecnie Tesco zatrudnia niemal 30 tys. osób. To pracownicy około 440 sklepów, ale również magazynów i centrali firmy w Krakowie. Ilu z nich straci pracę? Tego firma na razie nie chce ujawnić. Wiadomo jedynie, że część osób ma dostać propozycję pracy na innych stanowiskach.
Już wcześniej, w regionie Europy Środkowej zmienił się sposób zarządzania. Polską, Węgrami, Słowacją i Czechami kieruje jeden zespół menadżerów.
- Jesteśmy w trakcie procesu wypracowywania modelu, który pozwoli na synergię w działach operacyjnym i zakupowym. Pomoże to nam rozszerzyć ofertę dla klientów - przekonywał zarząd Tesco w raporcie giełdowym. Więcej o tym i wynikach Tesco.