Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Katarzyna Kalus
|

Zwolnienia lub niższe pensje. Firmy nie wytrzymają zmian w prawie pracy

246
Podziel się:

Z punktu widzenia pracodawcy konieczność zatrudniania wszystkich pracowników na etat, to znaczny wzrost kosztów.

Zwolnienia lub niższe pensje. Firmy nie wytrzymają zmian w prawie pracy
(Wojciech Olkusnik/ EastNews)

Kilkaset tysięcy Polaków może z dnia na dzień przejść na etat, jeśli projekt nowego Kodeksu pracy wejdzie w życie w proponowanej formie. Tymczasem wymuszanie na firmach, by wszystkich zatrudniały na umowie o prace, to wzrost obciążeń o miliardy zł rocznie. Czy polskie firmy to wytrzymają?

Już 14 marca Komisja Kodyfikacyjna zakończy prace nad zmianami w prawie pracy. O jego dalszych losach zdecyduje rząd. Najważniejsze to ograniczenie kontraktów cywilnoprawnych i samozatrudnienia, obowiązek wysłuchania pracownika przed zwolnieniem oraz możliwość swobodnego regulowania czasu pracy przez pracodawców.

Największe kontrowersje wzbudza wyeliminowanie wszystkich elastycznych form zatrudnienia, które na polskim rynku stały się standardem – pisze „Rzeczpospolita”.

„Mam nadzieję, że rząd nie zgodzi się na te propozycje, które na razie znamy tylko z przecieków” – mówi na łamach dziennika Cezary Kaźmierczak, prezes związku Pracodawców i Pracowników.

W nowych przepisach ma się znaleźć zapis o domniemanym stosunku pracy. Co oznacza? Każdy, kto jest zatrudniony na umowie cywilnoprawnej a wykonuje zadania identyczne jak pracownik najemny, mógłby skierować sprawę do sądu. Podobnie może zrobić Państwowa Inspekcja Pracy. W tej sytuacji po zmianach można spodziewać się lawiny pozwów, bo możliwość zatrudniania na umowę o dzieło, zlecenie albo jako osoba samozatrudniona – praktycznie zniknie.

Z punktu widzenia pracodawcy konieczność zatrudniania wszystkich pracowników na etat, to znaczny wzrost kosztów. Jak wylicza Rzeczpospolita, przy pensji na rękę 3,2 tys. zł koszt zatrudnienia na umowie o dzieło wynosi 3,5 tys. zł, przy samozatrudnieniu – 4,8 tys. zł. W przypadku etatu koszty wzrastają do 5,4 tys. zł.

W przypadku firm, które zatrudniają wielu pracowników, koszty będą horrendalne. Realna zatem stanie się obawa przed zwolnieniami i obniżaniem pensji pracownikom. Można także wyobrazić sobie dzielenie kosztów zmian przez pracodawcę i pracownika. Nie można zapominać o kosztach dla gospodarki, które pójdą w miliardy zł - zauważa dziennik. Trudno o dokładne szacunki, bo nie ma danych pokazujących ilu samozatrudnionych i pracujących na umowach o działo, wykonuje pracę pracę najemną. Według danych GUS na nietypowych formach zatrudnienia pracuje ok 1,1 mln Polaków.

Zobacz także: Zobacz także: Na co stać Kowalskiego? Tak zmieniła się siła nabywcza Polaków

Na co stać Kowalskiego? Tak zmieniła się siła nabywcza Polaków

praca
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(246)
WYRÓŻNIONE
Spaślak
7 lat temu
To takie proste - nie chodzi o pracownika,ale o ratowanie kosztem pracowników i pracodawców złodziejskiego ZUS-u.
Artur
7 lat temu
Tak to jest jak rządzą ludzie oderwani od rzeczywistości, najlepiej podnoście dalej składki zus na umowach i własnej działalności bo przecież panią z kiosku czy fryzjerkę jest stać płacić 1300 zł skaładek miesięcznie a rolnicy dalej niech płacą śmieszne pieniądze w KRUSIE raz na kwartał i jeszcze dopłaty do wszystkiego, tak dalej zobaczymy gdzie zajedziemy.
jakub
7 lat temu
haha a może by tak w związku z tym obniżyć obciążenia dla pracodawców? wysoki zus zabija wszystko. dla wypłaty netto 2000 zł dla pracownika trzeba odprowadzić 1437 zł składek i podatków. Czy to nie jest chore? wielu z Was piszczy że pracodawcy to wyzyskiwacze ale jak mają wyjść na swoje żeby firma się utrzymała i żeby mogła utrzymać stanowiska pracy?! samo zaciskanie nam pasa nie prowadzi do niczego dobrgo i po tych wszystkich zmianach bańka peknie w tym roku ...zobaczycie :/
NAJNOWSZE KOMENTARZE (246)
r
7 lat temu
Czytajac komentarze mozna sie jeszcze bardziej zalamac niz proponowanymi zmianami. Nikomu nikt nie broni zalozyc wlasnej dzialalnosci, mozna to zrobic w jeden dzien, prawie bez ruszania sie z domu. Ale lepiej nie podejmowac odpowiedzialnosci, przychodzic 9 - 17 (i ani minuty dluzej!) i narzekac jak to zly prywaciarz wykorzystuje i kradnie. Dlatego w tym kraju nie bedzie nigdy dobrobytu. W czasie zaborow, wojen i komuny wybito nam prawie cala sfere wyzsza, zostalo tylko potomstwo chytrych i zazdrosnych chlopow, ktorzy tylko patrzyli jak okrasc i oszukac zeby nic nie robic i tylko pic. Stad nie ma w Polsce mentalnosci sukcesu - drugiemu jest lepiej na pewno dlatego ze kradnie i oszukuje, trzeba mu zabrac! Nikt nie pomysli ze moze jak sie wezme do roboty to tez mi bedzie lepiej.
Michał G
7 lat temu
Po prostu wszystko zdrożeje, a wynagrodzenie realnie nie wzrośnie. Tylko, lub aż, tyle.
Leo Lodzenmen...
7 lat temu
Nie nasyceni zysku pracodawcy podnieśli lament. Co to będzie, oj co to będzie. Nic nie będzie. Pracownicy będą mieć składki na emeryturę i normalne urlopy. A wy zamiast leanować procesy pracowników wyleanujecie sobie swoje wynagrodzenie. Zamiast Audi będzie Peugot lub Fiat i tyle. Zacznijcie budować biznesy na kapitale społecznym tak jak na zachodzie Europy a nie na odzyskiwaniu wody pitnej z szamba. Samozatrudnienie to nadużycie i ściema.
:))))))))))))...
7 lat temu
W średniowieczu chłop oddawał panu 10 % swoich dochodów (dziesięcina) i był wielce ciemiężony - tak uczono nas na historii... teraz 70% pensji netto zabiera państwo, do tego dochodowy 20% VAT 23% itd itp... Może tak ci biedni i pokrzywdzeni pracownicy zaczną od państwa wymagać by zwróciło im kasę?????
realist
7 lat temu
Jeżeli firma zatrudniając pracownika na etacie musi za niego płacić 5400 zł a przy umowie cywilno prawnej tylko 3400 zł to kto zwija te 2000 zł??? Co się z nimi dzieje? Odpowiedź w rodzaju, że firma mając niższe koszty jest bardziej konkurencyjna mnie nie zadowala.
...
Następna strona