Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Kancelaria Prezydenta: Liczymy, że zwrot spreadów będzie w październiku w porządku obrad

13
Podziel się:

Liczymy, że projekt przewidujący zwrot spreadów posiadaczom kredytów frankowych odnoszonych do walut jeszcze w październiku zostanie włączony do porządku obrad Sejmu - powiedział Przemysław Bryksa z Kancelarii Prezydenta. Bardzo nam na tym zależy - zaznaczył.

Kancelaria Prezydenta: Liczymy, że zwrot spreadów będzie w październiku w porządku obrad
(Bartosz Wawryszuk)

Przemysław Bryksa jest wicedyrektorem Biura ds. Narodowej Rady Rozwoju w Kancelarii Prezydenta i był koordynatorem prac nad projektem ustawy, przewidującym zwrot spreadów frankowiczom. Projekt został po raz pierwszy zaprezentowany 2 sierpnia br. na wspólnej konferencji przedstawicieli Kancelarii Prezydenta i prezesa NBP Adama Glapińskiego. W tym czasie kancelaria wysłała go do Sejmu jako inicjatywę ustawodawczą prezydenta Andrzeja Dudy.

Bryksa powiedział w piątek, że twórcy projektu liczą, iż jak najszybciej w odbędzie się pierwsze czytanie w Sejmie. Jego zdaniem powinno to nastąpić jeszcze w październiku, choć zwraca uwagę, że na październik zaplanowane są dwa posiedzenia Sejmu, a w porządku pierwszego projektu spreadowego nie ma.

- Liczymy, że zostanie włączony do porządku kolejnego październikowego posiedzenia. Bardzo nam zależy, by projekt był jak najszybciej procedowany i by odbywało się to sprawnie - zaznaczył dyrektor z Kancelarii Prezydenta.

Zapewnił, że prezydent w tej chwili nie dokonuje żadnych korekt w swoim projekcie, choć jeśli w toku prac parlamentarnych pojawią się trafne uwagi do jakichś artykułów, nie można wykluczyć, że prezydent je uwzględni, akceptując poprawki lub nawet poprzez autopoprawkę.

Bryksa pytany o krytyczne opinie, przesłane przez NBP do prezydenckich propozycji zaznaczył, że twórcy projektu bazują na stanowisku, wyrażonym i później podtrzymanym przez prezesa NBP Adama Glapińskiego. Podczas konferencji 2 sierpnia br. poparł on rozwiązanie dwuczłonowe: ustawowy zwrot spreadów, a także zapowiedział wypracowanie z myślą o frankowiczach nowych "mechanizmów nadzorczych" wobec banków w ramach Komitetu Stabilności Finansowej.

- Krytyczne uwagi NBP traktujemy jako wyraz troski, by projekt był jak najlepszy - zaznaczył Bryksa.

Prezydencki projekt ma obejmować umowy kredytu zawarte od 1 lipca 2000 roku do wejścia w życie "ustawy antyspreadowej" (26 sierpnia 2011 roku). Dotyczyć ma konsumentów, a także te osoby prowadzące działalność gospodarczą, które nie dokonywały odpisów podatkowych w związku z kredytami.

Zwracane mają być spready pobierane w wysokości wyższej niż dopuszczalna. Za taką będzie uznana sytuacja, gdy np. bank naliczając spread ustalał kurs, różniący się więcej niż o 0,5 proc. od kursu kupna/sprzedaży waluty, określanego przez NBP. Spready będą zwracane od kredytu w wysokości maksymalnie 350 tys. zł na jedną osobę. Mają być zwracane nawet wtedy, gdy umowa kredytu wygasła, została wypowiedziana lub kredyt został spłacony.

Konsumenci będą mieli pół roku od wejścia w życie ustawy na złożenie wniosku w banku o wysokość naliczanego spreadu. Banki będą musiały im odpowiedzieć w ciągu 30 dni. Potem kredytobiorcy będą mieli rok na złożenie wniosku o zwrot spreadu. Dochody z tytułu odzyskanego spreadu byłyby zwolnione z podatku dochodowego. W projekcie ustawy ocenia się, że koszty zwroty spreadów wyniosą 3,6-4,0 mld zł.

W opinii przesłanej do prezydenckiego projektu Narodowy Bank Polski oszacował jednak, że koszty wdrożenia projektu mogą być nawet ponad dwa razy wyższe. Uznał, że poza bezpośrednim zwrotem spreadów dla klientów banki poniosłyby dodatkowo koszty operacyjne, zaangażowania pracowników i zmian operacyjnych.

Wątpliwości NBP budził też sposób wyznaczania wartości zwrotu spreadów, która została wyznaczona w walucie obcej, a nie w złotych. W ocenie NBP nie ma także uzasadnienia dla naliczenia połowy odsetek ustawowych od kwoty zwrotu spreadów, a wątpliwości budzi sposób określenia spreadu "referencyjnego", ponad który nadwyżkę bank musi zwrócić klientowi.

gospodarka
prawo
banki
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(13)
WYRÓŻNIONE
JaJakoByły
8 lat temu
Jeszcze nic nie wiadomo a NBP już się"burzy" i protestuje!!! CAŁY TEN BAJZEL Z FRANKOWICZAMI TO OBRONA INTERESÓW FINANSJERY A NIE KREDYTOWICZA KOWALSKIEGO!!! Jeśli banki niezasadnie pobierały opłaty spredowe to BEZWZGLĘDNIE WINNY JE ZWRÓCIĆ KLIENTOM W PEŁNEJ WYSOKOŚCI WRAZ Z USTAWOWYMI ODSETKAMI - a nie tylko w połowie!!! A co mnie k..wa obchodzą koszty operacyjne BANKU!!! - najpierw zatrudniali pracowników aby naliczali zawyżone opłaty a teraz będą zatrudniać aby to odkręcali I JA MAM ZA TO PŁACIĆ??? BRAWO BANKOWCY!!! MAM NA KOLANACH PROSIĆ O ZWROT NIESŁUSZNYCH OPŁAT SPREDOWYCH (pisma, wnioski itp). A może by tak ZŁODZIEJ z mocy prawa był zobligowany do naprawienia szkody??? (kiedyś na studiach prawniczych tak mnie uczyli). Niestety, w tym całym cyrku wcale nie chodzi o kredytobiorcę Kowalskiego lecz o ZAGROŻENIE UTRATY ZYSKÓW BANKÓW KOMERCYJNYCH przede wszystkim z tyt. tzw. "przewałów", tj. udzielenia kredytów NIESCIĄGALNYCH. Te kredyty mają sfinansować uczciwi kredytobiorcy a jeśli ONI tego nie zrobią to winien to zrobić Skarb Państwa (podatnicy)! KREDYTY FRANKOWE TO MEGA-AFERA (AmberGold, Wołomin itp. to PIKUŚ).
mike
8 lat temu
Nie chcemy tej para ustawy pisanej przez Pinokia pod dyktando banksterki. W sądach można wywalczyć zwrot całości zagranicznych pieniędzy.
Alan
8 lat temu
Projekt nie zgodny z konstytucją i legalizujący przekręty banków!
NAJNOWSZE KOMENTARZE (13)
sd
8 lat temu
Banki drenują kieszenie Polaków gdyż neokolonią pod nadzorem słupów tym razem z PISu. Castro miał absolutną rację i zawsze mówił prawdę.
sd
8 lat temu
Już pisałem że zwrot będzie dotyczył kliki kilku znajomych dorobkiewiczów a nad tym żeby Polacy nie dostali zwrotów wypromowano Dudusia i Morawieckiego. Bidocie rzuca się ochłapy aby nie doszło do rozruchów. PO=PIS=LSD=PSL .
GNB
8 lat temu
[QUOTE] Kancelaria Prezydenta: Liczymy, że zwrot spreadów będzie w październiku w porządku obrad [/QUOTE]. Po raz kolejny mamy do czynienia z kłamcami i oszustami . Miała być nowa zmiana a końcu wyszło kim jest Prezydent . Zamiast szacunku dla prawa mamy kolejną prymitywną próbę stworzenia nowych przepisów , żeby BANKOWE BEZPRAWIE stało się zgodne z prawem . Co To za władza , która autoryzuje ZNIEWOLENIE FINANSOWO-PRAWNE bankowych oszustów . Totalna kompromitacja Prezydenta, który otoczony banksterami zachował się jak JUDASZ. Teraz wykazując wyjątkowy cynizm będzie obserwował przez rok PACYFIKACJĘ polskich rodzin .
Zztop
8 lat temu
Nie powiem gdzie ale niech sobie Pinokio wsadzie te ustawę razem z tym co jego żona nauczycielka opowiadała, ze jej mąż zawsze dotrzymuje słowa ... obludnicy inklamcy bez honoru
Bartoż
8 lat temu
Ja tam nie czekam na żadną śmiesznaa ustawę, ktora reguluje jakas zupelnie marginalna kwestie i to w niekonstytucyjny sposob. idę do sądu z bankiem i namawiam do tego wszystkich poszkodowanych. Tylko w ten sposob mozna odzyskac calosc swoich pieniedzy.