Pozostałe zarobiły łącznie ponad pół miliarda złotych. W przeciwieństwie do komercyjnych banków, prawie całą kwotę pozostawiają sobie, nie dzieląc się z inwestorami. Zyski zostają więc w kraju, a nie uciekają za granicę.
W ubiegłym tygodniu pisaliśmy w money.pl o zyskach banków, które z Polski wypływają na dużą skalę za granicę. W tym roku z banków komercyjnych działających w naszym kraju w formie dywidendy zagranicznym inwestorom wypłacone będą prawie 3 mld zł. Najwięcej, bo ponad 1,1 mld zł zasili konta we Włoszech. Setki milionów złotych trafi też w ręce inwestorów z Hiszpanii, Holandii i USA.
Zupełnie inną politykę w zakresie podziału zysku prowadzą banki spółdzielcze (nie mylić ze Spółdzielczymi Kasami Oszczędnościowo-Kredytowymi). Z danych Komisji Nadzoru Finansowego wynika, że z 512 mln zł zarobionych "na czysto" w ubiegłym roku, jedynie 5,5 mln zł trafiło do kieszeni inwestorów. To zaledwie 1 proc. w porównaniu z prawie 40 proc. w bankach komercyjnych.
Co z resztą pieniędzy? Nieco ponad 3,5 mln zł zostało dopisane do funduszu udziałowego, a 14,7 mln zł banki rozdysponowały zgodnie z zaleceniami KNF na inne cele związane z polityką dywidendową. Reasumując, aż 95 proc. zysku banków spółdzielczych zwiększyło fundusze własne, przyczyniając się m.in. do wzrostu bezpieczeństwa środków wpłacanych przez klientów.
Banki spółdzielcze uzyskane zyski nie "przejadają" tylko pozwalają im pracować dalej. To dla przeciwników obcego kapitału kolejny argument za repolonizacją sektora bankowego, bo za "spółdzielniami" stoi właśnie polski kapitał. Zarówno Bank BPS SA (Bank Polskiej Spółdzielczości) jak i zrzeszone w nim podmioty, których jest w sumie 351 opierają się wyłącznie na rodzimym kapitale. Tak samo wygląda sytuacja w Spółdzielczej Grupie Bankowej (gdzie bankiem zrzeszającym jest SGB-Bank SA), do której należą 202 banki spółdzielcze.
Sposób podziału zysku w bankach komercyjnych według kraju pochodzenia inwestora | ||
---|---|---|
kraj pochodzenia inwestora | zysk przypadający na udziały inwestora (w mln zł) | procent zysku wypłacony w formie dywidendy |
Hiszpania | 1 573,8 | 53,53% |
Włochy | 1 155,6 | 98,99% |
Niemcy | 1 103,8 | 7,14% |
Holandia | 860,3 | 40,70% |
USA | 470,6 | 97,45% |
Francja | 296,2 | 30,94% |
Pozostałe | 115,6 | 6,58% |
Polska | 2 087,0 | 21,67% |
**Rozproszony | 4 313,1 | 37,69% |
źródło: KNF ** - kapitał rozproszony - poniżej 5 proc. udziału w banku, brak informacji o szczegółowym podziale zysku |
Chcąc "spolszczyć" sektor bankowy w Polsce, znacznie łatwiejszym wydaje się zwiększenie roli banków spółdzielczych niż przeprowadzenie tradycyjnych przejęć zagranicznych podmiotów przez krajowe spółki. Na to nie ma pieniędzy. Na razie jednak banki spółdzielcze mają bardzo małe znaczenie w sektorze. Klienci mają w nich ulokowane 90,5 mld zł wobec ponad 970 mld zł ogółem.
Wpływ na taki, a nie inny podział zysków banków spółdzielczych ma m.in. KNF. Pod koniec ubiegłego roku Komisja skierowała do wszystkich banków wytyczne w sprawie polityki dywidendowej, które miały na celu wzmacnianie bazy kapitałowej dla zapewnienia stabilności. Mimo że 480 banków spółdzielczych spełniało kryteria, na podział zysku z inwestorami zdecydowało się tylko 135 instytucji. Co więcej, od lat niezależnie od wytycznych Komisji, około 95 proc. zysków zostaje w bankach.
Podział zysków w bankach spółdzielczych | ||
---|---|---|
rok | zysk zostawiony w banku (w mln zł) | procent wszystkich zysków |
2005 | 495 | 94,6% |
2006 | 482 | 94,0% |
2007 | 649 | 94,0% |
2008 | 866 | 95,6% |
2009 | 652 | 94,5% |
2010 | 708 | 94,3% |
2011 | 858 | 95,2% |
2012 | 934 | 95,9% |
2013 | 722 | 96,5% |
2014 | 736 | 96,1% |
2015 | 513 | 95,6% |
źródło: KNF |
Co ciekawe, z 71 zyskownych banków niespełniających kryteriów KNF do wypłaty dywidendy, jeden do zaleceń się nie dostosował i przekazał część dochodu inwestorom. Komisja nie zdradza jednak o który dokładnie podmiot chodzi.
O tym, jak ważne jest budowanie silnych kapitałów przez banki świadczy m.in. przykład z końca ubiegłego roku, kiedy to upadł Spółdzielczy Bank Rzemiosła i Rolnictwa w Wołominie, którego zobowiązania tak bardzo urosły, że nie był już w stanie ratować się własnymi środkami. Koszty związane z upadkiem, szacowane na kilka miliardów złotych, obciążyły cały sektor bankowy.
Zysk netto za 2015 rok wykazało 551 banków spółdzielczych. Kilka, a dokładnie 9, przyniosło jednak straty i to całkiem spore, bo przekraczające 92 mln zł.