- W dniu dzisiejszym złożyłem rezygnację z zajmowanego stanowiska podsekretarza stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości - poinformował w środę Bartłomiej Ciążyński na konferencji prasowej.
Wiceminister po tekście WP składa dymisję
To efekt tekstu Wirtualnej Polski, która ujawniła, że polityk Lewicy i były wiceprezydent Wrocławia pojechał na rodzinne wakacje służbową limuzyną, płacąc za benzynę służbową kartą.
Bartłomiej Ciążyński w maju 2024 r. został zatrudniony w państwowym Polskim Ośrodku Rozwoju Technologii (PORT) wchodzącym w skład ogólnopolskiej Sieci Badawczej Łukasiewicz grupującej kilkadziesiąt instytutów naukowych. Ciążyński - obejmując posadę - dostał samochód służbowy i kartę paliwową.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W instytucji naukowej długo nie pracował, bo jak przypomina Wirtualna Polska, 5 lipca został wiceministrem sprawiedliwości, a 13 lipca pojechał na urlop.
"Na rodzinne wakacje wybrał się do Słowenii. Samochód zatankował jednak nie za własne pieniądze, lecz publiczne, choć surowo zabrania tego regulamin używania karty paliwowej, który podpisał. Skorzystał też ze służbowego auta w prywatnym celu, choć nie miał do tego prawa" - napisali Paweł Figurski i Patryk Słowik, dziennikarze Wirtualnej Polski.
"Ciążyński powiedział WP, że nie złamał prawa, mógł jechać służbowym autem na prywatny urlop z rodziną, a za paliwo zapłacił z własnej kieszeni, na co są dowody. Miał je nam udostępnić - nie zrobił tego. Za to po kilku godzinach zadzwonił, by potwierdzić nasze ustalenia i zapowiedzieć zwrot pieniędzy na konto instytutu. Swoje działanie tłumaczył brakiem doświadczenia w korzystaniu ze służbowych samochodów" - poinformowali dziennikarze portalu.
"Przepraszam za zaistniałą sytuację" - napisał także już były wiceminister.
Jeszcze przed oficjalnym ogłoszeniem dymisji do sprawy odniósł się także premier Donald Tusk.
"Błędy się zdarzają, ale trzeba za nie płacić. Dotyczy to w szczególności ludzi władzy. Wiceminister z całą pewnością wie, co powinien zrobić" - napisał na platformie X premier.
-Ten błąd wymaga odpowiedzialności i konsekwencji - powiedział Bartłomiej Ciążyński, informując o tym, że złożył rezygnację z zajmowanego stanowiska podsekretarza stanu w MS.