Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|

Wicepremierka Ukrainy: potrzebujemy siły roboczej

Podziel się:

- Ukraina potrzebuje siły roboczej, ale ze względu na brak gwarancji bezpieczeństwa decyzję o powrocie i podjęciu pracy w kraju każdy podejmuje indywidualnie - oświadczyła w poniedziałek ukraińska wicepremierka ds. integracji europejskiej i euroatlantyckiej Olha Stefaniszyna.

Wicepremierka Ukrainy: potrzebujemy siły roboczej
Ukraina potrzebuje siły roboczej - oświadczyła ukraińska wicepremierka Olha Stefaniszyna (Getty Images, Ukrinform / Future Publishing)

- Trudno jest nawoływać obywateli do powrotu do Ukrainy po strasznych atakach na budynki mieszkalne w Krzywym Rogu, Dnieprze, Charkowie, Kijowie, zbombardowanych szpitalach, ale wróciliśmy z Waszyngtonu z dość poważnym pakietem decyzji dotyczących obrony powietrznej. Będą dodatkowe decyzje przed końcem tego roku, będą dodatkowe decyzje także później - powiedziała w telewizji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "W biznesie jak w saunie, im wyżej siedzisz tym bardziej się pocisz" - Marian Owerko w Biznes Klasie

Zapewniła, że władze działają na rzecz wzmocnienia obrony przed powietrznymi atakami Rosji oraz cały czas pracują nad zapewnieniem stałych dostaw prądu dla obiektów infrastruktury krytycznej.

Istnieje zapotrzebowanie na siłę roboczą, ponieważ wielu mężczyzn podlega obecnie mobilizacji. Dlatego, kto ma chęć do pracy i do powrotu, może to zrobić teraz - stwierdziła Stefanyszyna, cytowana przez agencję Interfax-Ukraina.

Wcześniej w poniedziałek wiceministra gospodarki Ukrainy Tetiana Bereżna powiedziała, że wojna z Rosją spowodowała, że w jej kraju występuje poważny niedobór pracowników i bezrobocie strukturalne.

Według wstępnych szacunków potrzebujemy 4,5 mln dodatkowych pracowników, aby zapewnić roczny wzrost PKB o 7 proc. do 2030 r. - powiadomiła na spotkaniu z przedstawicielami Międzynarodowego Funduszu Walutowego.

Ukraińcy w Polsce zarabiają do 5 tys. zł netto

Portal RBK-Ukraina przypomniał, że podczas gdy w 2021 r. oficjalny rynek pracy liczył 11,5 mln pracowników, to w 2023 r. liczba ta spadła do 9 mln oficjalnie zatrudnionych. Po wybuchu wojny w Polsce schronienie znalazło ok. 2 mln Ukraińców. Polskie firmy najczęściej płacą Ukraińcom od 27,7 zł do 34,9 zł brutto za godzinę pracy. 88 proc. Ukraińców deklaruje, że ich zarobki w Polsce to max. 5 tys. zł netto miesięcznie - wynika z "Barometru Polskiego Rynku Pracy" Personnel Service.

- Gdyby zapytać pracodawców o to, kogo najchętniej zatrudnią, na pierwszym miejscu pojawią się Polacy, a na drugim Ukraińcy. W przypadku Ukraińców przedsiębiorcy cenią przede wszystkim niską barierę językową, bliskość kulturową i szybką adaptację. Te wszystkie elementy są kluczowe dla przedsiębiorców, którym zależy na sprawnym onboardingu i wdrożeniu pracownika do pracy - wyjaśnia Krzysztof Inglot, założyciel Personnel Service.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
rynek pracy
praca
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP