W Polsce wciąż brakuje wielu mieszkań i nie zmieni tego boom na rynku deweloperskim.
Ceny lokali budowanych komercyjnie przekraczają w największych miastach 10 tysięcy złotych za metr. Tam, gdzie jest taniej, jest i tak zbyt drogo jak na możliwości większości Polaków.
Pozostaje wynajem, ale również w modelu komercyjnym. Kłopot w tym, że wciąż jest to rozwiązanie drogie, bo mieszkań, szczególnie w mniejszych miejscowościach, jest zbyt mało.
Alternatywa to budownictwo komunalne i społeczne, czyli realizowane albo przez gminy i jednostki im podległe, albo przez spółki, które w porozumieniu z samorządem budują i wynajmują mieszkania z przystępnym czynszem. Nowa ustawa mieszkaniowa to impuls, by ożywić te formy mieszkalnictwa.
– Zmiany zawarte w pakiecie mieszkaniowym są korzystne dla inwestorów, czyli społecznych inicjatyw mieszkaniowych (SIM), towarzystw budownictwa społecznego (TBS), spółdzielni mieszkaniowych i spółek komunalnych, a także dla najemców, którzy będą mogli wykupić wynajmowane mieszkania – mówi Dariusz Stachera, dyrektor Departamentu Kredytowych Programów Mieszkaniowych w BGK.
Bezzwrotne dotacje dla gmin
Pakiet mieszkaniowy podnosi wysokość grantów z Funduszu Dopłat, jakie Bank Gospodarstwa Krajowego przyznaje gminom m.in. na finansowanie budownictwa niezwiększającego mieszkaniowego zasobu gminy. Takie inwestycje są realizowane przez inwestora innego niż gmina lub związek międzygminny na podstawie umowy z gminą lub związkiem.
Wsparcie z bezzwrotnych dotacji wynosiło dotąd 20 proc. kosztów inwestycji. Teraz może wynieść nawet 35 proc.
Co więcej – pieniądze mogą być przyznane jeszcze przed rozpoczęciem inwestycji. Dotychczas można było jedynie refundować poniesione koszty.
Dodatkowe wsparcie z nowego funduszu
Pakiet mieszkaniowy tworzy Rządowy Fundusz Rozwoju Mieszkalnictwa, wypłaty z tego funduszu realizuje BGK, ale wnioski o wsparcie należy składać do Ministerstwa Rozwoju, Pracy i Technologii za pośrednictwem Prezesa Krajowego Zasobu Nieruchomości.
Z tego funduszu gminy będą mogły otrzymać środki na wsparcie istniejącej lub utworzenie nowej Społecznej Inicjatywy Mieszkaniowej. SIM to nowy odpowiednik dotychczasowych TBS-ów, które też mogą otrzymać dotację.
Wysokość wsparcia to jednorazowo maksymalnie 3 mln zł dla nowej spółki, a dla już działającej – maksymalnie do 10 proc. wartości kosztów planowanej inwestycji mieszkaniowej.
Wynajmujesz, możesz zostać właścicielem
Nowa ustawa mówi też, że najemcy i lokatorzy mieszkań, które są sfinansowane w programie wspierania społecznego budownictwa czynszowego (SBC), mogą z czasem zostać ich właścicielami.
– Do tej pory mieszkania były objęte zakazem wyodrębniania własności. Teraz mieszkańcy będą mogli wykupić zarówno nowo powstające mieszkania, jak i te, które dotychczas powstały w programie SBC – mówi Dariusz Stachera.
Z takiej możliwości mogą skorzystać najemcy będący przez co najmniej 5 lat stroną umowy partycypacji kosztów budowy mieszkania. Jeżeli inwestycja powstała z dodatkowym wsparciem z Funduszu Dopłat, okres ten wynosi 15 lat. Przeniesienie własności mieszkania wymaga w takim przypadku zgody inwestora (TBS, spółdzielni lub spółki gminnej). Uzyskanie prawa własności będzie możliwe również po całkowitej spłacie kredytu przez inwestora.
Dofinansowanie 80 proc. wartości inwestycji
Znowelizowana ustawa mieszkaniowa sprawia, że gminy otrzymają znacznie więcej pieniędzy na budowę nowych lokali komunalnych oraz modernizację już istniejących. W przypadku mieszkań komunalnych dofinansowanie z Funduszu Dopłat wzrasta aż do 80 proc. całkowitych kosztów przedsięwzięcia. Do tej pory było to między 35 a 40 proc.
– Ta przełomowa zmiana pozwoli wybudować więcej budynków komunalnych. Dzięki temu skrócą się kolejki Polaków oczekujących na mieszkanie – podkreśla Przemysław Osuch, dyrektor Departamentu Funduszy Mieszkaniowych w Banku Gospodarstwa Krajowego.
Gminy otrzymają dofinansowanie do 80 proc. kosztów modernizacji budynków, które mogą być przeznaczone do zamieszkania, ale są w złym stanie technicznym. W ten sposób samorządy będą mogły przywrócić do użytkowania np. pustostany.
Dodatkowo stworzono możliwość znacznie łatwiejszego łączenia tych dopłat ze środkami pozyskanymi z Funduszu Termomodernizacji i Remontów. Dzięki temu możliwe będzie np. remontowanie zamieszkałych lokali z Funduszu Dopłat i jednoczesne docieplenie budynku ze wsparciem z Funduszu Termomodernizacji i Remontów.
– Ze środków Funduszu Dopłat dotychczas współfinansowaliśmy ponad 30 tys. lokali komunalnych, a ze środków Funduszu Termomodernizacji i Remontów ponad 45 tys. przedsięwzięć termomodernizacyjnych i remontowych – mówi Przemysław Osuch.
Z Funduszu Dopłat można również otrzymać dofinansowanie do budowy garaży podziemnych i wielopoziomowych oraz niezbędnego uzbrojenia terenu. Co więcej – można starać się także o finansowanie dla inwestycji już prowadzonych, co wcześniej było niemożliwe.
W przypadku dofinansowania z Funduszu Dopłat oraz wsparcia z Funduszu Termomodernizacji i Remontów wnioski można składać w trybie ciągłym.
Premia remontowa także dla gmin
Łączenie wsparcia z tych dwóch programów jest możliwe także dzięki zmianom ustawowym wprowadzonym w minionym roku. Pozwoliły one gminom na korzystanie z premii remontowej, czyli dofinansowania przeznaczonego na spłatę kredytu w banku komercyjnym, który zaciągnięto na remont. BGK przyznaje premię remontową właśnie z Funduszu Termomodernizacji i Remontów.
Wcześniej mogły z niej skorzystać tylko osoby fizyczne, wspólnoty mieszkaniowe z większościowym udziałem osób fizycznych, spółdzielnie mieszkaniowe oraz TBS-y. Teraz, na mocy znowelizowanej ustawy o wspieraniu termomodernizacji i remontów, do katalogu uprawnionych dodano gminy oraz wspólnoty mieszkaniowe z większościowym udziałem gminy.
– Wsparcie dla gmin w postaci premii remontowej na remont budynku komunalnego wynosi teraz 50 proc. kosztów realizacji takiego projektu. Natomiast w sytuacji, gdy budynek jest zabytkowy (wpisany do rejestru zabytków lub znajduje się na terenie wpisanym do tego rejestru), wsparcie wzrasta do 60 proc. – wylicza Przemysław Osuch.
1,5 mld zł dla Społecznego Budownictwa Czynszowego
Kolejnym narzędziem, jakie ma pomóc w budowie nowych mieszkań, są preferencyjne kredyty w programie wspierania społecznego budownictwa czynszowego (SBC). BGK udziela ich już od 2016 roku.
Wiosenny nabór wniosków w programie potrwa do 31 marca. Do rozdysponowania jest w tej edycji 1,5 mld zł.
Z tych preferencyjnych kredytów mogą skorzystać TBS-y, SIM-y, spółdzielnie mieszkaniowe oraz spółki gminne.
– W programie SBC udzielamy kredytów, które finansują budowę mieszkań dla osób, których nie stać na zakup własnego mieszkania lub jego wynajęcie na warunkach komercyjnych, a jednocześnie mają zbyt wysokie dochody, aby móc zamieszkać w lokalu komunalnym – wyjaśnia Dariusz Stachera.
Z kredytu można sfinansować nawet do 80 proc. kosztów inwestycji, okres kredytowania to maksymalnie 30 lat, a oprocentowanie jest równe 3-miesięcznej stawce WIBOR, czyli obecnie 0,21 proc. w skali roku.
Pieniądze z kredytu można przeznaczyć na budowę mieszkań na wynajem z limitem stawki czynszu, budowę mieszkań spółdzielczych lokatorskich, a także na rewitalizację lub remont budynków, w których takie mieszkania powstaną.
Dotychczas przy udziale finansowym BGK powstało ponad 110 tys. mieszkań czynszowych i spółdzielczych.
Więcej informacji o warunkach dofinansowania znajduje się na stronie internetowej BGK: www.bgk.pl
Niniejszy materiał nie stanowi oferty w rozumieniu Kodeksu cywilnego.
Partnerem treści jest Bank Gospodarstwa Krajowego