Główny Urząd Statystyczny opublikował najnowsze dane dotyczące dynamiki produkcji budowlano-montażowej w Polsce. Według wstępnych danych, w czerwcu 2024 roku produkcja budowlano-montażowa spadła o 8,9 proc. w porównaniu z analogicznym okresem poprzedniego roku, co jest drugim najgłębszym spadkiem w tym roku.
GUS przedstawia szczegółowe dane dla poszczególnych sektorów: "dla przedsiębiorstw, których podstawową działalnością była budowa obiektów inżynierii lądowej i wodnej – o 0,9 proc., dla jednostek wykonujących prace budowlane specjalistyczne – o 11,8 proc. oraz zajmujących się wznoszeniem budynków – o 17,9 proc.".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Spadek niemal najgłębszy w tym roku
Monika Kurtek, główny ekonomista Banku Pocztowego, zauważa, że "spadek produkcji budowlano-montażowej w czerwcu okazał się nie tylko znacznie większy od średnich oczekiwań rynkowych, ale także był drugim najgłębszym (po spadku marcowym) w tym roku". Kurtek dodaje, że "choć dane za pierwsze dwa miesiące drugiego kwartału dawały nadzieję, że sytuacja w budownictwie powoli zaczyna się poprawiać, to dane czerwcowe tę nadzieję niestety rozwiewają".
Ekonomistka zwraca uwagę na szczegółowe dane GUS, zauważając, że "w czerwcu br. ponownie odnotowano spadek produkcji budowlano-montażowej r/r we wszystkich działach budownictwa".
Kurtek podkreśla, że "sektor budowlany w Polsce jest w fazie recesji". Ekspertka wyjaśnia, że "wprawdzie spadki r/r w poszczególnych miesiącach wahają się (po głębszym spadku pojawia się płytszy, po płytszym głębszy itd.), ale ze szczegółowych danych można wnioskować, że sytuacja szybko się nie zmieni".
Taką armię szykuje rząd. Będzie drożej o 208 mld zł
Dane mogą mieć zły wpływ na PKB
Monika Kurtek analizuje również wpływ sytuacji w budownictwie na całą gospodarkę. Ekonomistka stwierdza, iż "biorąc pod uwagę fakt, że dynamika produkcji budowlano-montażowej w II kwartale była gorsza od zanotowanej w pierwszym kwartale, możemy spodziewać się także pogłębienia spadku inwestycji w tym okresie. Będzie to oczywiście miało negatywny wpływ na dynamikę PKB" - pisze.
Ekspertka Banku Pocztowego zwraca uwagę na poszczególne segmenty rynku budowlanego. Kurtek zauważa, ze "cierpi aktualnie, po zeszłorocznym boomie, budownictwo mieszkaniowe, któremu brakuje kolejnych impulsów do wzrostu".
Dodaje również, że "po niezwykle udanym poprzednim roku znacząco gorzej mają się także inwestycje infrastrukturalne, gdzie jednak impulsy do wzrostu już się pojawiają, ale na ich realny wpływ trzeba będzie poczekać przynajmniej kilka miesięcy".
GUS w swoim raporcie zwraca również uwagę na charakter realizowanych robót. Urząd podaje: "w czerwcu 2024 r. zaobserwowano zmniejszenie produkcji budowlano-montażowej względem poprzedniego roku zarówno dla robót o charakterze inwestycyjnym (o 7,8 proc.), jak i remontowym (o 10,9 proc.); w 2023 r. odpowiednio: wzrost o 13,1 proc. oraz spadek o 14,0 proc.".
Analizując pierwszą połowę 2024 roku, GUS informuje: "w pierwszej połowie 2024 r., w porównaniu z analogicznym okresem poprzedniego roku, nastąpiły spadki produkcji budowlano-montażowej w zakresie robót inwestycyjnych o 7,6 proc. (w 2023 r. wzrost o 15,3 proc.) oraz remontowych o 10,8 proc. (w 2023 r. spadek o 11,9 proc.)".