O sprawie pisze portal turystyka.rp.pl, który podaje, że Wielka Brytania szykuje nowy dokument uprawniający do wjazdu do kraju. Chodzi o elektroniczne zezwolenie na wjazd (Electronic Travel Authorisation, ETA). Będą musieli o nie występować wszystkie osoby wjeżdżające do kraju, także dzieci, które są obywatelami państwa zwolnionego z obowiązku wizowego.
Wielka Brytania szykuje elektroniczne zezwolenie na wjazd
Dokument ETA ma być elektronicznie powiązany z paszportem. Dzięki niemu będzie można przyjechać do Zjednoczonego Królestwa na pół roku. Uprawniać on będzie do przyjazdu w celach: turystycznych, służbowych, w odwiedziny do znajomych i krewnych lub na studia. Za jego sprawą będzie można też na trzy miesiące podjąć pracę w ramach wizy pracowniczej, jak i przejechać przez Wielką Brytanię
Nie ma na razie dokładnych terminów, od kiedy o ETA będą musieli się ubiegać obywatele wszystkich państw. Na dziś wiadomo, że od 15 listopada będą go potrzebować Katarczycy, a od 22 lutego 2024 r. – Bahrajńczycy, Jordańczycy, Kuwejtczycy, Omańczycy, Saudyjczycy i Emiratczycy. Z czasem obowiązek ten spadnie również na obywateli Unii Europejskiej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
ETA będzie można zdobyć za sprawą aplikacji UK ETA lub poprzez stronę internetową gov.uk po złożeniu odpowiedniego wniosku. Decyzja ma zapaść w ciągu trzech dni roboczych.
Ile będzie kosztować ETA?
Na to pytanie w tej chwili nie ma konkretnej odpowiedzi. Media sugerują, że cena ma być podobna do tych obowiązujących przy innych tego typu systemach. Turystyka.rp.pl wymienia, że w Stanach Zjednoczonych zezwolenie na wjazd kosztuje 21 dol., a w Unii Europejskiej – 7 euro.
Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.