Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Krzysztof Olszewski
Krzysztof Olszewski
|
aktualizacja
Płatna współpraca z Nieruchomosci-online.pl

Wielki boom czy wielkie bum? Przyszłość rynku nieruchomości

29
Podziel się:

Czy kupno mieszkania, domu lub działki to wciąż dobra decyzja? Co czeka rynek nieruchomości w 2023 roku? To już dziś ocenią najlepsi branżowi eksperci.

Wielki boom czy wielkie bum? Przyszłość rynku nieruchomości
Jak dziś dobrze zainwestować w nieruchomość? Co kupić dla siebie i pod wynajem? (Adobe Stock)

Według raportu "Nastroje pośredników w obrocie nieruchomościami" przygotowanego przez portal Nieruchomosci-online.pl – jest dość pesymistycznie, ale jeszcze nie tragicznie. Eksperci i pośrednicy odnośnie przyszłości rynku są nieco podzieleni. Nadal jednak utrzymują, że nieruchomości wciąż są i będą dobrą lokatą kapitału i ucieczką przed inflacją. Przy okazji odpowiadają na ważne pytania:

Czy nieruchomości tracą wartość przy tak wysokiej inflacji? Jak dziś dobrze zainwestować w nieruchomość? Czy to dobry moment na zakup od dewelopera? Czy warto czekać z decyzją zakupową na lepsze czasy ?

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Nastroje na rynku nieruchomości. Debata ekspertów
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Płatna współpraca z Nieruchomosci-online.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(29)
WYRÓŻNIONE
Wygląda na
2 lata temu
Nie jest jeszcze tragicznie mówią deweloperzy i naganiacze. Cierpliwości już niedługo będzie
Ogr
2 lata temu
Tendencja jest taka, że w miejscowościach do, których ludzie napływają w poszukiwaniu pracy, brakuje mieszkań na wynajem i dzięki temu rynek ma się dobrze, chociaż nie ma prosperity, bo większości ludzi nie stać na własne M i zostaje tylko wynajem, który z miesiąca na miesiąc drożeje. W miejscowościach, w których nie ma pracy, z których ludIe uciekają w jej poszukiwaniu, nieruchomości będą na wartości tracić. Podsumowując tam gdzie biznes się kręci i jest dużo pracy to i rynek budowlany się kręci, dlatego głównym wyznacznikiem jest lokalizacja.
Jakub M.
2 lata temu
Tylko w górę. Pół miliona za kawalerkę z wielkiej płyty w Radomiu to uczciwa cena.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (29)
Jan
2 lata temu
Jak teraz jest drogo dla obecnych tutaj ekspertow to dlaczego nie kupili tanio 2 lata temu. Za dwa lata dalej beda płakać, ze w 2022 bylo tanio a teraz jest drogo itd. Przy tej inflacji mieszkania jeszcze nigdy nie byly takie tanie. Co za otrzymane zlotowki mozna kupic ze sprzedaży takiego mieszkania co jest o 150 tys drozsze niz w 2019 r? Odp. Brzmi - pomimo wiekszej ilosci zlotowek w kieszeni mozemy kupic duzo mniej rzeczy niz w roku 2019.
EcoBio
2 lata temu
Przeciez Premier to bankowiec, zna się na rzeczy. Bank, to nie instytucja charytatywna, to lichwa.
gab.
2 lata temu
Cześć firm budowlanych i deweloperów upadnie, ceny domów będą niższe i zaklinanie rzeczywistości nie pomoże, no może uda się garstkę nabywców
Emeryt
2 lata temu
Ceny nieruchomości rosły jak szalone ponieważ rząd i RPP utrzymywał rekordowo, niskie stopy procentowe i nie opłacało się trzymać oszczędności na zero procent. Banki dawały kredyt pod korek bo wiedziały ze rekordowo niskie stopy szybko wzrosną i jak to nastąpi to będą mieć rekordowe zyski. A ludzie brali kredyty żeby uciec przed inflacją. Podobny przekręt był w 2007 roku z Frankiem szwajcarskim - każdy doradca przekonywał do franka mówiąc że to stabilna waluta i nie wzrośnie. No i jak ktoś wziął wtedy np 100 tys franków na 25 lat (ok 230 tys po tamtejszym kursie), po 15 latach spłacil połowę (50 tys chf) - to teraz do spłaty ma jeszcze 50 tys franków - po dzisiejszym kursie 230 tys zł (tyle co potrzebował kredytu w 2008) Im będą wyższe stopy procwntowe i im dłużej będą trwały - tym większa będzie korekta cen.
Obserwator
2 lata temu
Działając w branży budowlanej od 30 lat na różnych płaszczyznach obecna sytuacja jest jak dla mnie dziwna.Państwo nie lubi prywatnego kapitału a branża developerska jest dla nich solą w oku. Podwyżki stóp procentowych pokazują,ze inflacja nawet nie stanęła w miejscu a caly czas rośnie. Stopy procentowe w Polsce są najwyższe w Europie i zdolność kredytową liczy się uwzględniając Bufor + 5%. Mówi się o developerach ,ze zarabiają za dużo ale ktoś kto prowadzi obojętnie jaki biznes w tym kraju wie jakie sa koszty utrzymania pracownikow itd.Marża jest faktycznie 25% brutto minus koszty stale. Jak się policzy ziemie wzrosty w ostatnich dwoch latach płac oraz materiałów średnio o 30-50% to i tak ceny w granicach administracyjnch miast są wg.mnie na rozsądnym poziomie. W obecnej chwili ceny najmu odleciały i to znaczaco za dwa pokoje ludzie płacą po 2,5-3,0 tyś i to jest normalne plus rachunki. Fundusze wykupujące całe osiedla ,które są niekiedy powiązane kapitalowo z bankami ok wolny rynek .Ludzie chcą inwestować kupować mieszkania,domy ale na zdrowych normalnych zasadach a Panstwo nie ma programu wspierajacego tak jak kiedyś ulga budowlana korzystali Ci,ktorzy pracowali i placili podatki.Pozdrawiam
...
Następna strona