Budowa zakładów Arctic LNG 2 trwała prawie 10 lat i kosztowała 25 mld dol. Rosjanie mają jednak problem, gdyż nie ma chętnych na ich skroplony gaz. W efekcie jego nadmiar jest magazynowany i zakład musiał ograniczyć wydobycie o połowę - z 12,1 mln m sześc. dziennie do 5,3 mln m sześc.
"Od sierpnia Arctic LNG 2 wyprodukował osiem partii gazu, ale jednej z nich nie udało się w ogóle sprzedać, mimo że Rosjanie oferowali rabaty sięgające 40 proc. w stosunku do cen rynkowych. Klienci ostrożnie podchodzą do przyjmowania tankowców z Arctic LNG 2, gdyż Stany Zjednoczone nałożyły na nie nowe sankcje" - zaznacza "Rz".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kolejne sankcje USA
Tylko w sierpniu osiem należących do Rosji gazowców trafiło na listę sankcyjną. Sam Novatek jest pod lupą Amerykanów od listopada ubiegłego roku, co spowodowało, że udziałowcy z zagranicy zawiesili swój udział. Ponadto stocznia w Korei Południowej nie chce dostarczyć Moskwie gazowców, które świetnie sobie radzą w skutej lodem Arktyce.