Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
KKG
|

Po aferze wielkie zmiany na uczelniach. Oto co szykuje rząd

18
Podziel się:

Co trzy lata każda uczelnia niepubliczna będzie musiała wnioskować do ministra nauki o ponowny wpis do ewidencji szkół wyższych - tak wynika z projektu, który opisuje "Dziennik Gazeta Prawna". Zmiany to reakcja rządu na aferę Collegium Humanum.

Po aferze wielkie zmiany na uczelniach. Oto co szykuje rząd
Dariusz Wieczorek, minister nauki (East News, Jacek Slomion/REPORTER)

Teraz - jak zauważa redakcja - ponowny wpis jest wydawany na czas nieokreślony. Jest on niezbędny, żeby legalnie prowadzić studia.

- To budzące wątpliwości łatanie prawa po aferze Collegium Humanum - uważa prof. Piotr Stec, dyrektor INP Uniwersytetu Opolskiego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Ile zarabia hotel w małym mieście? Filip Prokop w Biznes Klasie

Projekt - jak zaznacza "DGP" - zawiera też inne propozycje. Określa m.in. minimalną kwotę stypendium socjalnego (1 tys. zł), wprowadza ulgi i zapomogi dla doktorantów. Jednak w projekcie znajdują się też kontrowersyjne propozycje. Szczególnie rozjuszyć pracowników uczelni może np. przepis, który ogranicza możliwość podejmowania dodatkowej pracy.

- To wkładanie kija w mrowisko - ostrzegają eksperci. Możliwe, że pod wpływem krytycznych uwag projekt, jeszcze przed skierowaniem do konsultacji publicznych, zostanie poprawiony przez MNiSW - czytamy w dzienniku.

Jak informuje "DGP", planowana przez resort nauki reforma wprowadzi korzystne dla studentów zasady przyznawania stypendiów. Świadczenia socjalne będzie mógł otrzymać student, u którego wysokość miesięcznego dochodu na osobę w rodzinie nie przekracza 50 proc. minimalnego wynagrodzenia za pracę, ustalonego od 1 stycznia roku poprzedzającego rok akademicki, na który przyznawane jest stypendium. Dziś próg ten nie może przekraczać 45 proc. płacy minimalnej (czyli 1570,5 zł netto).

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(18)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Robert K.
4 tyg. temu
Lepiej niech nic nie zmieniają, bo czego się nie dotkną, to.......piiiiii
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
Zapytam
4 tyg. temu
Babcie za batonika przez 8 lat chcieli zamknąć
Matko kochana
4 tyg. temu
Jak to jest możliwe, że Pani wykładająca na wyższej uczelni zagadnienia dezinformacji sama posługuje się niesprawdzonymi, obrzydliwymi kłamstwami. Gdzie my jesteśmy?
czarna dziura
4 tyg. temu
Zakażcie wszystkim wszystkiego wtedy na pewno będzie najlepiej.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (18)
RęceOpadają
3 tyg. temu
Poczytajcie jak ten duet namieszał w IDEAS NCBR.
nori
3 tyg. temu
Nic się nie poprawi póki takie typy jak szkodząca edukacji Nowacka będą ministrami a pani od polskiego min. zdrowia o Klęsce i Zielińskiej ni wspomnę.
Komuszek_z_PO
4 tyg. temu
Ktoś na wywijał a drudzy muszą za to płacić ??!!!. Nie to to tylko w Polsce taki numer można odwalić!!!
Fajwel
4 tyg. temu
Niczego mądrego jak dotąd duet ministerialny Wieczorek-Gdula nie wymyślił w sektorze szkolnictwa wyższego i nauki. Jeden inż. elektryk z wykształcenia, zawodowo działacz turystyczny, a drugi socjolog. Obaj reprezentują Nową Lewicę, która zaczyna zbierać tęgie baty od rozczarowanych wyborców. Obaj też nie mają bladego pojęcia o organizacji sektora nauki, a czego wyrazem były ostatnie afery z projektem nowelizacji ustawy o PAN, spółką IDEAS NCBR, głodzeniem finansowym NCN-u, zmianami kadrowymi w Sieci Badawczej Łukasiewicz itd. Lista wtop Lewicy w nauce jest długa, to fatalnie wróży tej formacji politycznej na przyszłość. Były minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek bije Wieczorka i Gdulę o głowę, a jeśli chodzi o wiedze czy erudycje. Panowie Wieczorek i Gdula muszą odejść z Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego, gdyż osobom niekompetentnym już dziękujemy. Mogą w zamian podjąć inne zajęcie np. pracować na budowie czy zbierać szparagi u Helmutów. W końcu mamy dyzmokrację i żadna praca nie hańbi.
Jarzyna ze Sz...
4 tyg. temu
Jak się będą dzielić,to nie muszą