Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. TOS
|
aktualizacja

Wiza do Polski. Media już dwa lata temu pisały o problemie w Nigerii

14
Podziel się:

Już w 2021 roku serwis Sahara Reporters donosił o problemach z aplikowaniem o wizę w polskiej ambasadzie w Nigerii. Ludzie skarżyli się na system elektroniczny, który miał służyć do tego celu.

Wiza do Polski. Media już dwa lata temu pisały o problemie w Nigerii
Ambasada Polski w Abudży (wikimedia commons, CC BY-SA 4.0, Miłosz Pieńkowski)

Serwis Sahara Reporters poruszył problem we wrześniu 2021 roku, powołując się na relacje anonimowych rozmówców. Osoby te chciały aplikować o wizę w polskiej ambasadzie w Abudży.

Jak czytamy, żeby to zrobić, trzeba było umówić się na spotkanie, korzystając ze specjalnego serwisu rezerwacyjnego. W serwisie co dwa tygodnie pojawiały się nowe terminy, na które można się było zapisywać. Jednak kiedy nadchodził dzień składania wniosków, wolne terminy natychmiast się zapełniały. Ludzie czekali miesiącami - bezskutecznie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Robert Telus: afera wizowa to afera medialna. Mówi o "wypalaniu żelazem"

Według rozmówcy serwisu Sahara Reporters problem dotyczył wielu osób. Jedna z nich stwierdziła, że zapyta o to osobiście w ambasadzie. Na miejscu miało się rzekomo okazać, że istnieje sposób na umówienie spotkania - trzeba za to zapłacić "agentowi" 250 tysięcy nair, czyli niecałe 1,4 tysiąca złotych przy dzisiejszym kursie.

- Sposób, w jaki działa system rezerwacyjny, dał niektórym pracownikom ambasady wiele okazji, by wyłudzić pieniądze od osób starających się o wizę - stwierdził anonimowy rozmówca Sahara Reporters.

Poprosiliśmy ambasadę w Abudży o komentarz. Odpowiedź opublikujemy, gdy tylko ją dostaniemy.

Wirtualna Polska zwracała w czwartek uwagę na zdjęcia z Google Street View sprzed dwóch lat. Widać było na nich olbrzymie kolejki do ambasady polskiej w Abudży.

Trwa śledztwo ws. afery wizowej

Przypomnijmy, że od kilku tygodni głośno jest o tak zwanej aferze wizowej, dotyczącej sprowadzania do Polski imigrantów z korupcją w tle, w którą miał być zamieszany wiceszef MSZ Piotr Wawrzyk. Prokuratura Krajowa podała, że prowadzi w tej sprawie śledztwo wraz z Centralnym Biurem Antykorupcyjnym. Dotyczy ono nieprawidłowości przy składaniu wniosków o wydanie kilkuset wiz w ciągu półtora roku.

Śledczy zaznaczyli, że zatwierdzona została mniej niż połowa tych wniosków. Nieprawidłowości, które bada prokuratura z CBA, dotyczą placówek dyplomatycznych Polski w: Hongkongu, Tajwanie, Indiach, Arabii Saudyjskiej, Singapurze, Filipinach, Katarze oraz Zjednoczonych Emiratach Arabskich.

31 sierpnia premier Mateusz Morawiecki odwołał Piotra Wawrzyka z funkcji sekretarza stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych. Resort twierdzi oficjalnie, że dymisja wiceministra, który odpowiedzialny był za sprawy konsularne i wizowe, wynika z "braku satysfakcjonującej współpracy". Media i opozycja twierdzą jednak, że to pokłosie wspomnianej afery.

Jak ujawnił dziennikarz WP Patryk Słowik, powołując się na nieoficjalne źródła, kierownictwo MSZ musiało od dawna wiedzieć o wizowej korupcji. Z kolei Onet podał, że Wawrzyk miał pomagać swoim współpracownikom stworzyć nielegalny kanał przerzutu imigrantów z Azji i Afryki przez Europę do Stanów Zjednoczonych.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
polityka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(14)
WYRÓŻNIONE
esta
rok temu
Referendum straszenie obcokrajowcami prezes straszył chorobami pasożytami pierwotniakami no tak nas straszył a za plecami no sami widzicie jak nas kołują
holandia
rok temu
na zachodzie wszyscy muzulmanie sie chwala ze rodzinka i znajomi niedawno przez polske przyjechali, tylko u mnie w firmie mam kilku
Dondi
rok temu
Taki sam system rezerwacji działa w Gdyni przy rejestracji auta. Tzn nie działa trzeba dać stówę plus opłaty w odpowiedniej agencji i w 24h samochód jest zarejestrowany. To takie urzędnicze ułatwienie .
NAJNOWSZE KOMENTARZE (14)
ZjeP
6 miesięcy temu
W Singapurze jest złożone ok. 2000 wniosków o wizę pracowniczą. Co sobotę jest losowane 40 osób na tzw. Interview, czyli ambasada dziennie obsługuje 8 osób. Wszyscy chętni mają Pozwolenie na pracę w Polsce dlatego dziwne jest zachowanie pracowników ambasady zatrzymujących przyjazd potencjalnych pracowników. Mam nadzieję że ktoś zainteresuje się postępowaniem tej ambasady.
cameleon06
rok temu
Ciekawe czy moja przyjaciółka z Nigerii dostanie wizę bo stara się przylecieć do mnie i zostać na stałe.
Hans
rok temu
Polska wypowiedziała wojnę hybrydową USA!! Tak jak Łukaszenka imigrantami przy płocie w Polsce tak Polska wysyła imigrantów do płotu USA Meksyk!!!!
esta
rok temu
Referendum straszenie obcokrajowcami prezes straszył chorobami pasożytami pierwotniakami no tak nas straszył a za plecami no sami widzicie jak nas kołują
holandia
rok temu
na zachodzie wszyscy muzulmanie sie chwala ze rodzinka i znajomi niedawno przez polske przyjechali, tylko u mnie w firmie mam kilku