- Wizerunek Roberta Lewandowskiego został wykorzystany bez naszej wiedzy. Firma, która się tego dopuściła, łamie prawo i wprowadza opinię publiczną w błąd – poinformował Tomasz Zawiślak, współpracownik Roberta Lewandowskiego.
Jedna z firm handlująca kryptowalutą - Bitcoin Trader - nielegalnie wykorzystuje wizerunki osób publicznych, jak choćby byłej minister finansów czy tytułów mediów branżowych, m.in. markę money.pl, podpierając się ich autorytetem przy naciąganiu ludzi na inwestycje w bitcoiny.
Fałszywe obietnice zysku uwiarygadniać miały jeszcze inne znane twarze. Np. Piotr Kraśko miał rzekomo przekonać Kingę Rusin, by kupiła kryptowaluty za 250 dol.
Ofiarą oszustów parę tygodni temu padł również kapitan polskiej reprezentacji. Jak pisały sportowefakty.wp, na Facebooku pojawił się spreparowany artykuł, który powoływał się na nieistniejący wywiad piłkarza dla jednego z największych dzienników w Polsce, w którym sportowiec miał namawiać na handel kryptowalutą, twierdząc, że zarobił na tym duże pieniądze.
Jak wyjaśnia Zawiślak, Robert Lewandowski nie ma nic wspólnego z firmą Bitcoin Trader ani reklamowanymi przez nią produktami finansowymi.
- Nigdy także nie udzielał wywiadów czy innych wypowiedzi na potrzeby tej firmy i jej reklamy. Firma ta, powołując się w swoich treściach marketingowych na sfałszowane wypowiedzi Roberta Lewandowskiego oraz bezprawnie wykorzystując jego wizerunek, naraża na szwank dobre imię Roberta i portfele osób, które padną ofiarą tej nieuczciwej reklamy – zaznaczył przedstawiciel piłkarza.
Sprawą zajęła się już prokuratura, która stara się ustalić, kto stoi za tym oszustwem.
- W tej sprawie zostały już podjęte czynności prawne mające na celu usunięcie, wprowadzających w błąd reklam z przestrzeni publicznej. Stosowne zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa zostało złożone do prokuratury – potwierdził Tomasz Zawiślak.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl